Kryzys żywieniowy w Sudanie się pogłębia i zagraża życiu coraz większej liczby dzieci

Między styczniem a majem 2025 r. w pięciu stanach Darfuru w Sudanie liczba dzieci leczonych z powodu ciężkiego ostrego niedożywienia wzrosła o 46 proc. w porównaniu z tym samym okresem roku temu. Tylko w Darfurze Północnym było to wzrost dwukrotny – o ponad 40 tys. dzieci.
Ciężkie ostre niedożywienie, czyli SAM, jest najbardziej śmiercionośną formą niedożywienia. Dzieci cierpiące z tego powodu są niezwykle narażone na zagrażające życiu powikłania. Wymagają natychmiastowego, intensywnego leczenia – w przeciwnym razie grozi im śmierć.
Jak wynika z danych UNICEF, w 9 z 13 miejscowości Darfuru wskaźnik ostrego niedożywienia najmłodszych przekroczył już progi alarmowe Światowej Organizacji Zdrowia, a w jednej wyniósł 28 proc. Jeśli wzrośnie do 30 proc., osiągnie jeden z trzech krytycznych progów używanych do określania klęski głodu. Bez podjęcia pilnych działań, w kraju, gdzie klęska głodu już występuje na kilku obszarach, sytuacja dzieci będzie tragiczna.
Dzieci w Darfurze umierają z głodu z powodu konfliktu i są odcięte od pomocy, która mogłaby je uratować. Wskaźniki śmiertelności są już niebezpiecznie wysokie, a bez dostępu do szybkiego wsparcia humanitarnego będzie jeszcze gorzej. To moment prawdy – życie dzieci zależy od tego, czy świat zdecyduje się działać, czy odwróci wzrok
– powiedział Sheldon Yett, Przedstawiciel UNICEF w Sudanie.
W innych częściach kraju sytuacja jest równie alarmująca. W Północnym Kordofanie liczba dzieci przyjętych na leczenie z powodu ciężkiego ostrego niedożywienia wzrosła o ponad 70 proc., w Chartumie – o 174 proc., a w Al Dżazirze o 683 proc. W tych dwóch stanach wzrost wskaźników jest związany ze zwiększeniem dostępu do pomocy humanitarnej i poprawą bezpieczeństwa, co przekłada się na możliwość dotarcia do ośrodków zdrowia po wsparcie.
© UNICEF_UNI781066_Jamal
Ponieważ Sudan znajduje się obecnie w szczycie sezonu głodowego, ryzyko masowej śmiertelności dzieci szybko rośnie na obszarach już bliskich progom klęski głodu. Ogniska cholery, przypadki odry i załamujący się system usług zdrowotnych pogłębiają kryzys, narażając wrażliwe dzieci na jeszcze większe ryzyko.
Od kwietnia nasilił się konflikt w Północnym Darfurze – zwłaszcza wokół Al-Fashir i obozu Zamzam. Całe dzielnice zostały oblężone, szpitale zbombardowane, a drogi zablokowane. Konwoje pomocy humanitarnej są okradane i atakowane. Dostęp humanitarny jest obecnie niemal całkowicie odcięty.
Udało nam się dostarczyć partię zapasów do Al-Fashir na początku tego roku, ale próby wysłania większej ilości zostały udaremnione przez brak bezpieczeństwa. Zapasy gotowej do użycia żywności terapeutycznej (RUTF) w Al-Fashir zostały wyczerpane. Placówki zdrowotne w Zamzam i okolicach zostały zamknięte, a niedobory wody i złe warunki sanitarne zwiększają zagrożenie dalszego rozprzestrzeniania się cholery i innych śmiertelnych chorób.
Kryzys powoduje przesiedlenie setek tysięcy ludzi. Tylko w kwietniu prawie 400 tys. osób uciekło z Zamzam, wiele z nich przeszło do 70 km, aby dotrzeć do Tawili. Ponad 500 tys. przesiedlonych osób tłoczy się tam obecnie w budynkach publicznych lub śpi pod gołym niebem, mając ograniczony dostęp do żywności, wody czy schronienia.
Wraz z partnerami robimy wszystko, aby ratować życie – od leczenia rannych i niedożywionych, po wiercenie studni i dystrybucję żywności – ale przemoc generuje nowe potrzeby szybciej, niż można je zaspokoić.
Pilnie wzywamy:
- wszystkie strony konfliktu do ułatwienia szybkiego, bezpiecznego i niezakłóconego dostępu pomocy humanitarnej do dotkniętych populacji w Darfurze i Kordofanie,
- społeczność międzynarodową do pełnego sfinansowania pomocy humanitarnej i zapewnienia nieprzerwanych łańcuchów dostaw żywności terapeutycznej oraz zaopatrzenia medycznego,
- do ponownego nacisku dyplomatycznego na wszystkie strony w celu zaprzestania działań wojennych, aby ratująca życie pomoc mogła dotrzeć do dzieci.
Aby utrzymać i rozszerzyć podstawowe usługi żywieniowe, w tym leczenie ciężkiego ostrego niedożywienia i dostarczanie żywności terapeutycznej, potrzebujemy w tym roku dodatkowych 200 mln dol.
UNICEF Polska