Ceny domów rosną jak szalone. Największy skok od dekady uderza po kieszeniach

Według najnowszego raportu Daft.ie House Price Report, średnia cena ofertowa domu w Irlandii wzrosła w ciągu ostatniego roku aż o 12,3%, osiągając poziom 357 851 euro. To największy roczny skok cen od czasu wprowadzenia przepisów ograniczających kredyty hipoteczne przez Bank Centralny w 2015 roku.
Eksperci alarmują, że dynamiczne wzrosty to efekt dramatycznego niedoboru podaży, szczególnie na rynku wtórnym. Na początku czerwca w całym kraju było dostępnych zaledwie 12 100 domów z drugiej ręki, czyli mniej niż połowa średniej sprzed pandemii, która sięgała prawie 25 000.
Ronan Lyons – ekonomista z Trinity College Dublin podkreśla: „To najszybszy wzrost cen nieruchomości od dekady. Pokazuje, jak głęboki i uporczywy jest problem niedoboru mieszkań”.
Lyons zauważa, że sytuacja może się poprawić, gdy spadną stopy procentowe i zwiększy się rotacja nieruchomości na rynku wtórnym, jednak to tylko część rozwiązania. „Decydenci muszą w końcu dostarczyć ramy dla budowy wystarczającej liczby nowych domów każdego roku”.
Z raportu wynika, że od początku pandemii ceny domów w Irlandii wzrosły o 40%, a ostatni kwartał (kwiecień–czerwiec) przyniósł kolejne 3% wzrostu.
Wzrosty dotknęły praktycznie wszystkie regiony kraju:
- Dublin: +12,3% (średnia cena: 467 913 euro)
- Galway: +12,5% (426 348 euro)
- Limerick: +12,8% (311 086 euro)
- Waterford: +15,2% (276 420 euro) – najwyższy wzrost w kraju
- Cork: +8,6% (369 938 euro) – najniższy wzrost wśród miast
Pomimo obowiązujących ograniczeń kredytowych, rosnące ceny pokazują, że popyt wciąż przewyższa podaż. Eksperci ostrzegają, że bez zdecydowanych działań na rzecz zwiększenia liczby nowych budynków, presja cenowa może się jeszcze nasilić.
Bogdan Feręc
Źr. RTE
Photo by Tristan O’Connor on Unsplash