Czy czeka nas masowe bezrobocie?

Rozwój sztucznej inteligencji, choć fascynujący i pełen obietnic, budzi również obawy o przyszłość miejsc pracy. Czy postęp technologiczny doprowadzi do likwidacji wielu stanowisk, czy też – jak w przypadku poprzednich rewolucji przemysłowych – stworzy nowe możliwości?

Irlandia wydaje się w tym zakresie w szczególnej sytuacji, a powiązać to można z wieloma stanowiskami pracy, która wykorzystuje sztuczną inteligencję. Od dawna wiadomo, iż firmy technologiczne wdrażają technologię AI do swoich działań operacyjnych, co z kolei w naszych czasach usprawnia wiele procesów, ale niebawem, może całkowicie zastępować pracę ludzi.

Dyrektor generalny Anthropic AI Dario Amodei przewiduje, że w ciągu najbliższych pięciu lat technologia AI może wyeliminować nawet 50% stanowisk pracy dla pracowników umysłowych. Idąc dalej, uważa, że do 2030 roku ogólne bezrobocie może wzrosnąć o 20% w związku z rosnącą adaptacją sztucznej inteligencji. Są to dane, które z pewnością dają do myślenia i wymagają poważnego potraktowania.

Z drugiej strony szef rozwoju w Human Loop Conor Kelly zgadza się z prognozą Amodeia co do okresu początkowego, ale uważa, że po dostosowania do nowych realiów AI faktycznie tworzyć będzie nowe miejsca pracy.

Historia pokazuje, że każda znacząca rewolucja technologiczna, choć początkowo prowadziła do zaniku niektórych zawodów, ostatecznie otwierała drzwi do zupełnie nowych branż i specjalizacji.

Można się jednak zastanowić, jak długo potrwa ten okres przejściowy i jak społeczeństwo będzie w stanie się do niego dostosować?

Istotne jest również, że w dyskusji o wpływie AI na rynek pracy pojawia się wiele innych pytań:

• Czy AI może potencjalnie szantażować ludzi w przyszłości? To pytanie wykracza jednak poza kwestie zatrudnienia i dotyka etyki i bezpieczeństwa. W miarę jak systemy AI stają się coraz bardziej autonomiczne i zdolne do podejmowania decyzji, konieczne jest zapewnienie mechanizmów kontroli i zabezpieczeń, aby zapobiec ich niewłaściwemu wykorzystaniu.

• Czy AI będzie pomocą, czy przeszkodą dla szkół? Sztuczna inteligencja ma potencjał zrewolucjonizować edukację, oferując spersonalizowane nauczanie, automatyzację zadań administracyjnych czy dostęp do ogromnych zasobów wiedzy. Jednak może również stwarzać wyzwania, takie jak kwestie plagiatu, utrzymanie ludzkiego kontaktu w nauczaniu czy konieczność dostosowania programów nauczania do nowych realiów.

Wszystkie te scenariusze, choć wciąż w sferze domysłów, ale nie są niemożliwe w przyszłości i kluczowe będzie przygotowanie się na te zmiany, inwestowanie w przekwalifikowanie pracowników i rozwijanie umiejętności, które będą dostosowaniem do możliwości AI.

Na miejscu będzie więc także stwierdzenie, iż zamiast paniki, potrzebna jest postawa aktywna, strategiczne planowanie, myślenie z wyprzedzeniem, aby maksymalnie wykorzystać potencjał sztucznej inteligencji, minimalizując jednocześnie jej negatywne skutki. To może być osiągnięte przez pełny nadzór nad sztuczną inteligencją i szybkie reakcje na jej próby usamodzielnienia, jako niezależnego bytu.

Bogdan Feręc

Źr. Independent

Photo by Steve Johnson on Unsplash