„Totalne szaleństwo”. Jak sztuczny limit pasażerów dusi wzrost lotniska w Dublinie i dławi irlandzką gospodarkę

Lotnisko w Dublinie jest kluczową bramą dla Irlandii i filarem jej gospodarki, zmaga się z absurdalnym, wręcz paraliżującym ograniczeniem. Pomimo niedawnej inauguracji wartego 320 milionów euro drugiego głównego pasa startowego (North Runway, otwartego w sierpniu 2022 roku), oraz planów dalszych inwestycji, rozwój tego portu lotniczego hamowany jest sztucznie hamowane przez limit 32 milionów pasażerów rocznie.

Jak dosadnie ujął to Willie Walsh – dyrektor generalny Międzynarodowego Zrzeszenia Przewoźników Powietrznych (IATA) podczas corocznego walnego zgromadzenia w New Delhi – to „totalne szaleństwo”. Reprezentujący globalne linie lotnicze Walsh wyraził swoje zdumienie tym, że Dublin Airport otrzymał pozwolenie na budowę tak kosztownej i strategicznej infrastruktury, której celem jest przecież zwiększenie przepustowości, a jednocześnie jest krępowane przez przestarzały limit. „To szaleństwo”, podkreślił, wskazując, że ten ruch „wyraźnie” wpływa na rozwój lotniska i uniemożliwia mu wykorzystanie pełnego potencjału.

Operator lotniska Dublin Airport Authority wielokrotnie podkreślał negatywne konsekwencje utrzymywania limitu. Kenny Jacobs – dyrektor generalny DAA, zauważył, że Dublin Airport jest „odmieńcem” wśród europejskich lotnisk, odnotowując stagnację liczby pasażerów na początku 2025 roku, podczas gdy inne lotniska w stolicach europejskich doświadczają silnego wzrostu. Przewiduje się, że Irlandia będzie jedynym krajem wśród 20 największych w Europie, który odnotuje spadek zaplanowanej przepustowości miejsc w pierwszym kwartale 2025 roku w porównaniu z 2024 rokiem.

Ten limit ma wymierne negatywne skutki dla całej Irlandii. Dublin Airport generujące 10 miliardów euro wartości dodanej brutto (GVA) dla irlandzkiej gospodarki i wspierające 116 100 miejsc pracy, co jest kluczowym motorem wzrostu. Brak możliwości przyjęcia dodatkowych pasażerów oznacza straty w turystyce, inwestycjach zagranicznych (FDI) i handlu. Badania ACI Europe wskazują, że każdy wzrost bezpośredniej łączności o 10% przekłada się na wzrost PKB per capita o 0,5%. W lutym 2025 roku, irlandzka gospodarka mogła stracić ponad 88 milionów euro z powodu malejącej liczby turystów, co jest bezpośrednim efektem ograniczeń na lotnisku.

Problem z limitem pasażerów w Dublinie jest złożony i ma korzenie w przepisach planistycznych z 2007 roku, które miały na celu ograniczenie problemów z ruchem drogowym w otoczeniu lotniska. Obecnie jednak, jak stwierdził taoiseach Micheál Martin, kwestie te nie są już tak istotne, a limit stał się „znaczącym problemem gospodarczym dla kraju”.

Irlandzki rząd zdaje sobie sprawę z pilności sytuacji i szuka sposobów na szybkie zniesienie limitu. Rozważane są różne opcje, w tym wprowadzenie specjalnych przepisów, które pozwoliłyby na pominięcie standardowej procedury planistycznej, która jest czasochłonna i podatna na odwołania. DAA złożyło już ponowne wnioski do Rady Hrabstwa Fingal, aby zwiększyć limit do 36 milionów pasażerów rocznie, a docelowo nawet do 40 milionów, co miałoby być rozwiązaniem krótkoterminowym dla impasu. Jednak proces jest skomplikowany, a każde działanie rządu w tej sprawie może spotkać się z wyzwaniami prawnymi. Istnieją również głosy sprzeciwu, np. ze strony niektórych polityków z Partii Zielonych, którzy obawiają się wpływu wzrostu ruchu lotniczego na emisje dwutlenku węgla.

Willie Walsh nie jest jedynym, który ostrzega przed konsekwencjami. Eoghan O’Mara Walsh – dyrektor generalny Irish Tourism Industry Confederation (ITIC) nazwał limit „największym pojedynczym hamulcem wzrostu” dla turystyki w Irlandii. Linie lotnicze, takie jak Ryanair, już groziły przeniesieniem tras i miejsc pracy do innych krajów, np. Wielkiej Brytanii, jeśli ograniczenia w Dublinie nie zostaną zniesione.

Można się więc zastanowić, jak długo irlandzkie władze będą pozwalać na to, by ich główna brama do świata działała na pół gwizdka? Nowy pas startowy w Dublinie to symbol inwestycji w przyszłość, ale jego potencjał pozostaje niewykorzystany, dopóki sztuczne bariery biurokratyczne nie zostaną usunięte. Sytuacja ta staje się teraz pilną, ale nadal nie wiadomo, czy Irlandia zdoła uwolnić pełny potencjał swojego kluczowego portu lotniczego, zanim jego rozwój zostanie na stałe zahamowany, a kraj straci na konkurencyjności.

Bogdan Feręc

Źr. Independent

Photo by Frugal Flyer on Unsplash

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS:
Eskalacja konfrontac
Czas zatrzymać tale
"Polska-IE najbardziej politycznie-społeczno-gospodarczy portal informacyjny w Irlandii
Privacy Overview

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.

"Polska-IE najbardziej politycznie-społeczno-gospodarczy portal informacyjny w Irlandii
Privacy Overview

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.