Wyspa złotych jabłek i drogiej Coli: Gdzie właściwie stoi Irlandia w Europie?

Irlandia znów znalazła się w czołówce europejskich rankingów, choć niekoniecznie w takim, którym chciałaby się chwalić. Według nowego raportu Centralnego Urzędu Statystycznego (CSO) o poziomach cen w 2024 roku, kraj ten należy do najdroższych miejsc w Europie, jeśli chodzi o codzienne zakupy, w tym żywność, napoje i tytoń.
Dane zebrane przez Eurostat obejmowały 36 krajów europejskich. Wynika z nich, że ceny żywności w Irlandii były o 12% wyższe od średniej UE-27, co uplasowało Zieloną Wyspę na drugim miejscu w strefie euro i trzecim w całej Unii Europejskiej pod względem kosztów podstawowych produktów spożywczych. Droższe okazały się tylko Szwajcaria i jeszcze jeden kraj UE. Największym szokiem dla konsumentów mogą być jednak ceny napojów bezalkoholowych, które w Irlandii przekroczyły średnią unijną o 40%, dając jej niechlubne pierwsze miejsce w Europie. W praktyce oznacza to, że kupując butelkę coli czy soku pomarańczowego w irlandzkim sklepie, płacimy znacznie więcej niż mieszkańcy Hiszpanii, Niemiec czy nawet krajów skandynawskich.
Dla porównania – w Macedonii Północnej ceny napojów bezalkoholowych były aż o 22% niższe od średniej UE, co pokazuje skalę różnicy między krajami na jednym kontynencie.
Równie wysokie są w Irlandii ceny tytoniu, które są najwyższe spośród wszystkich 36 badanych krajów, przekraczając średnią UE-27 aż o 159%. To jednak efekt zarówno podatków akcyzowych, jak i polityki zdrowotnej mającej zniechęcać do palenia. Jeśli chodzi o napoje alkoholowe, Irlandia zajęła drugie miejsce pod względem cen zarówno w strefie euro, jak i w całej Unii Europejskiej – tutaj również ceny niemal dwukrotnie przewyższają średnią UE.
Rozbijając dane na kategorie żywności, raport CSO pokazuje, że:
- w kategorii chleba i produktów zbożowych Irlandia zajęła trzecie miejsce w strefie euro,
- w owocach, warzywach i ziemniakach była szósta,
- w mleku, serach, jajach i rybach uplasowała się na ósmym miejscu,
- w kategorii mięsa na dziewiątym,
- a w olejach i tłuszczach na dwunastym.

Komentując wyniki, starszy statystyk w dziale cen CSO Edel Flannery powiedziała, że Irlandia utrzymuje się w grupie najdroższych krajów w Europie w niemal wszystkich kategoriach konsumpcyjnych, co nie jest nowością, ale nadal pozostaje dużym obciążeniem dla konsumentów i przedsiębiorstw.
Raport ten potwierdza opinię wielu mieszkańców, którzy w codziennych rozmowach i mediach społecznościowych coraz częściej zastanawiają się, czy życie na „Zielonej Wyspie” nie zmienia się w życie na „wyspie złotych jabłek i drogiej coli” – pełnej pięknych krajobrazów, ale też cen, które potrafią wywołać zawrót głowy przy sklepowej kasie.
Bogdan Feręc
Źr. Business Plus
Photo by David Clarke on Unsplash