Maślane szaleństwo: Torebka Kerrygold, której nikt nie chciał, ale teraz chcą wszyscy

Oto nadchodzi nowy modowy manifest, który jednocześnie rozczula, bawi i sprawia, że człowiek zastanawia się, czy to już sen o maśle, czy jeszcze rzeczywistość. Projektantka Maya Grisham – irlandzka królowa błyskotek i pastiszu – właśnie wstrząsnęła światem mody torebką, która wygląda jak… kostka masła Kerrygold wysadzana kryształami Swarovskiego. Tak, dobrze czytasz. Masło, ale na pasku i z połyskiem.
Jeśli dotąd myślałeś, że szczytem irlandzkiego luksusu jest śniadanie z jajkiem sadzonym na maśle z Cork – to Maya właśnie powiedziała: „Hold my Tayto”. Marka projektantki opublikowała na Instagramie zdjęcie olśniewającego dodatku, podpisane skromnie: „Dla tych, którzy kochają @kerrygoldirl”. Co było dalej? Internet, jak zwykle, oszalał szybciej niż tłuszcz na rozgrzanej patelni. Komentarze zaczęły się sypać jak cukier na grzankę z masłem cynamonowym.
„To jest gaz”, „Nie wiedziałam, że tego mi trzeba”, „Chcę ją do ślubu” – czytamy pod postem. Oficjalne konto Kerrygold dołożyło swoje złote trzy grosze, pisząc: „Nie musicie nas dwa razy prosić”. Szczerze? To chyba jedyny przypadek w historii, gdy marka masła i projektantka torebek planują wspólną przyszłość. I nikt nie jest przeciw.
Grisham znana jest z ironicznego podejścia do irlandzkiej kultury. Już wcześniej stworzyła torebkę w kształcie puszki Guinnessa i saszetkę Tayto – i pewnie właśnie przez to przebiła się przez gęsty lukier globalnej mody. Ale teraz? Z tą torebką? Złamała wszystkie zasady – i zalała je masłem. Jakby tego było mało, Kerrygold nie tylko rozpycha się po wybiegach, ale też rozsmarowuje się po Ameryce. Dosłownie. Marka wprowadziła właśnie do USA nowy wariant smakowy: masło Cinnamon & Sugar – czyli cynamonowo-cukrowy majstersztyk, który pachnie jak churros i smakuje jak koniec diety.
TikTokerka Cait Regan opublikowała film, w którym z zachwytem smaruje kromkę tym złotym przysmakiem, mówiąc: „Nie jest ze mną dobrze”. Film zdobył ponad 30 000 polubień, a irlandzka część internetu… wpadła w rozpacz.
„Dlaczego nie mamy tego u nas?!”, „Irlandia stworzyła Kerrygold, a potem została pominięta w testach smaków”, „Skandal z cynamonem” – to tylko niektóre z lamentów, jakie przetoczyły się przez fora i social media. Cóż, wygląda na to, że masło emigracyjne smakuje lepiej, ale tylko za oceanem.
Nie wiadomo jeszcze, czy torebka Kerrygold wejdzie do regularnej sprzedaży, ale jeśli tak się stanie, śmiem podejrzewać, że będzie kosztować tyle co – roczny zapas prawdziwego masła. Albo i więcej – wszak Swarovskiego nikt nie rozdaje na grzance. Grisham przyznaje, że nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Padły już pytania: co będzie następne? Torebka w kształcie batonika Cadbury? Kolczyki w formie torebek herbaty Barry’s? A może elegancki płaszcz z motywem opakowania Cidony?
W Irlandii wszystko jest możliwe – zwłaszcza gdy projektanci zaczynają traktować kulturę z przymrużeniem oka i pełną sakwą brokatu.
Kerrygold – ta skromna kostka złota, która przez dekady była jedynie chlubą irlandzkich śniadań – właśnie przechodzi transformację w ikonę stylu. Dzięki jednej projektantce i niezliczonej liczbie kryształków.
Świat mody mówi: „chapeau bas”, a my, zwykli zjadacze chleba z masłem, mówimy: „poproszę dwie – jedną do chleba, drugą na ramię”.
Bogdan Feręc
Źr. Extra.ie
Photo by Nathan Dumlao on Unsplash