Listeria znów atakuje: skażony szpinak na półkach. Jedna ofiara śmiertelna, tysiące zagrożonych

Irlandzki Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (FSAI) wydał wczoraj wieczorem pilne ostrzeżenie sanitarno-epidemiologiczne: aż siedem popularnych produktów na bazie szpinaku i liści mieszanych zostało wycofanych ze sprzedaży z powodu wykrycia niebezpiecznej bakterii Listeria monocytogenes. Alarm sanitarny to skutek poważnego skażenia, które już doprowadziło do śmierci jednej osoby i hospitalizacji dziewięciu kolejnych.
Główne produkty objęte wycofaniem to artykuły marki McCormack Family Farms, Tesco, Egan’s Irish oraz SuperValu – popularne i szeroko dostępne w sklepach w całym kraju. FSAI apeluje, aby klienci sprawdzili daty ważności i absolutnie nie spożywali wskazanych partii.
Listeria to bakteria, która, choć rzadko daje szybkie objawy, bywa śmiertelna. Jej działanie może ujawniać się dopiero po kilku tygodniach od zakażenia. Symptomy obejmują na początku klasyczne objawy grypowe – nudności, biegunkę, gorączkę, ale w skrajnych przypadkach dochodzi do zapalenia opon mózgowych, sepsy, a nawet poronień.
Szczególnie zagrożone są kobiety w ciąży, noworodki, osoby starsze i wszyscy z obniżoną odpornością.
„Listerioza to nie tylko ból brzucha – to infekcja, która może zabić” – ostrzegają eksperci FSAI.
Lista produktów skażonych bakterią Listeria monocytogenes:
Produkty McCormack Family Farms:
- Energise Super Mix (100 g) – termin ważności: 29/07/2025 i 30/07/2025
- Liście szpinaku irlandzkiego (100 g, 200 g, 250 g) – daty: 25–31/07/2025
- Mieszane liście (75 g) – najlepiej spożyć przed: 29/07/2025
- Baby Leaves (100 g i 200 g) – daty: 25–30/07/2025
Inne marki:
- Tesco Szpinak łagodny (350 g) – daty: 25–31/07/2025
- Egan’s Irish Szpinak baby (250 g) – daty: 23–27/07/2025
- SuperValu Szpinak (niemyty, 250 g) – daty: 28, 30, 31/07/2025
Produkty te były szeroko dostępne w głównych sieciach handlowych na terenie Irlandii.
Obecna fala wycofywania następuje zaledwie kilka dni po tym, jak firma Ballymaguire Foods musiała usunąć z rynku ponad 200 gotowych posiłków, również w związku z zakażeniem listerią. FSAI podejrzewa, że oba incydenty mogą mieć wspólne źródło, choć dochodzenie nadal trwa. Krajowy Zespół ds. Kontroli Epidemii prowadzi intensywne analizy łańcuchów dostaw, próbując zlokalizować pierwotne ognisko zakażenia.
Według danych potwierdzonych przez służby sanitarne jedna osoba zmarła po zakażeniu listerią, a dziewięć innych przebywa pod opieką medyczną. Sklepy w całym kraju rozpoczęły wycofywanie produktów i wystawianie niewielkich tabliczek ostrzegawczych, jednak wielu konsumentów nie zostało jeszcze odpowiednio poinformowanych. Media społecznościowe zalewają posty o zignorowanych sygnałach, braku przejrzystości i chaotycznej komunikacji.
„Dowiedziałam się o wycofaniu dopiero z X. W sklepie – żadnych ostrzeżeń, a szpinak dalej na półce” – relacjonuje mieszkanka Galway.
Eksperci ds. bezpieczeństwa żywności ostrzegają, że listeria w zielonych liściach to szczególnie trudny przeciwnik. Rośliny te często są jedzone na surowo, bez gotowania, co eliminuje szansę na termicznie zneutralizowanie bakterii. Tymczasem bakteria może namnażać się nawet w warunkach chłodniczych, co czyni ją wyjątkowo niebezpieczną dla nowoczesnych, „zdrowych” diet opartych na surowych warzywach i miksach sałatkowych.
FSAI apeluje do konsumentów, by uważnie czytali daty i nie bagatelizowali zagrożenia. Osoby, które już zjadły podejrzane produkty i odczuwają objawy takie jak gorączka, bóle głowy, sztywność karku lub nudności, powinny niezwłocznie skontaktować się z lekarzem.
Jak dotąd ani minister zdrowia, ani szefostwo HSE (Health Service Executive) nie wydali oficjalnego komentarza. Organizacje konsumenckie domagają się natychmiastowego przeglądu systemu kontroli jakości i przejrzystości łańcucha dostaw w przypadku świeżych warzyw i gotowych dań. „To nie pierwszy przypadek skażenia – i z pewnością nie ostatni. Ale to pierwszy przypadek śmiertelny, który mógł dotknąć każdego z nas. Kiedy w końcu weźmiemy jakość żywności na poważnie?” – pyta przedstawiciel Konsumenckiego Stowarzyszenia Ochrony Żywności.
Bogdan Feręc
Źr. RTE
Fot. Dzięki uprzejmości RTE