Jacek Saryusz-Wolski: UE poprzez umowę z Mercosur porzuca strategiczną autonomię żywnościową

Prezydencki doradca Jacek Saryusz-Wolski uważa, że Unia Europejska dążąc do podpisania umowy z państwami Mercosur czyni zamach swoją strategiczną autonomię żywnościową.
W Unii Europejskiej trwają działania zmierzające do podpisania umowy o wolnym handlu z państwami Mercosur, czyli m.in. Argentyną, Boliwią, Brazylią, Paragwajem, Urugwajem i Wenezuelą. Wg wielu komentatorów, a także niektórych rządów państw członkowskich, umowa ta zagraża unijnemu rolnictwu.
W rozmowie z Krzysztofem Skowrońskim były europoseł, a obecnie doradca prezydenta Jacek Saryusz-Wolski zwraca uwagę, że trzeba mieć świadomość, że działania UE ws. umowy z Mercosur to fragment większej całości.
Komisja Europejska rozpoczęła wygaszanie wspólnej polityki rolnej, także polityki regionalnej w siedmioletnim budżecie. Środki na politykę rolną mają być zmniejszone o 20 proc.
– mówi Saryusz-Wolski, który podkreśla, że elementem wygaszania europejskiej rolnictwa jest właśnie wpuszczanie produktów rolnych spoza UE.
Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego ocenia, że taka polityka zagraża bezpieczeństwu żywnościowemu państw europejskich.
To sytuacja, w której Unia nie będzie samowystarczalna, porzuci strategiczną autonomię żywnościową, która przyświecała polityce od zarania. To może być równie groźne, jak zależność od rosyjskiego gazu i ropy. To uczyni Europę podatną na szantaż, gdyby wielkość importu produktów rolnych była znacząca
– wskazuje doradca Karola Nawrockiego.
Saryusz-Wolski mówi również o scenariuszu wojennym, w którym dostawy żywności z Ameryki Południowej mogłyby być blokowane.
Statki płyną przez Atlantyk 3 do 5 tygodni. Pamiętamy, jak niemieckie U-booty w czasie II wojny światowej blokowały dostawy pomocy z Ameryki do Europy
– przypomina.
Gość Poranka Wnet ostrzega, że żywność z Ameryki Południowej jest często skażona szkodliwymi pestycydami, a kontrola tego skażenia będzie iluzoryczna. Podkreśla także rzadko dostrzegany problem polityczny związany z umową.
Brazylia jest krajem założycielskim BRICS – ugrupowania antyzachodniego. Rolę kierowniczą pełni tam Rosja i Chiny. Jest więc partnerem handlowym niewiarygodnym w sensie politycznym, ponieważ jedna się z krajami prowadzącymi politykę przeciwko Zachodowi. Nota bene Rosja zasila Brazylię ogromnymi ilościami nawozów
– twierdzi Jacek Saryusz-Wolski.
Radio Wnet
Fot. Radio Wnet