Nowa receptura, czyli Makrele – das ist ein Fisch
Od dawna interesuję się składem produktów, jakie oferuje handel detaliczny w Irlandii, ale bardziej z powodów rozrywkowych, niż w zakresie dramatyzowania o szkodliwości zawartych tam składników. Są jednak czasami wisienki na tym sklepowym torcie, bo przecież producenci nie chwalą się specjalnie, że do jakiegoś produktu nasypali pół tony azotynów zmieszanych z przeciwutleniaczem spożywczym „E” – ileś