Długi weekend, krótki dzień, a zmrok przychodzi szybciej, niż myślisz

To ten moment w roku, gdy Irlandia ponownie oddycha głębiej, bo mamy długi październikowy weekend. Kalendarz przypomina, że należy się nam odpoczynek, a natura dodaje, że słońce chowa się coraz wcześniej, ulice ciemnieją szybciej, niż zdążymy dopić popołudniową kawę.

Wraz z nadejściem zmroku pojawia się też cień ryzyka – szczególnie na drogach i dlatego Urząd Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego (RSA) przypomina, że przestawienie czasu na zimowy. Jesień to pora roku, gdy mamy nieco dłuższe poranki, ale też krótsze popołudnia, które potrafią zaskoczyć nawet najbardziej doświadczonych kierowców. Między październikiem a grudniem dochodzi aż do jednej trzeciej wszystkich poważnych wypadków z udziałem pieszych. W ciągu ostatnich czterech lat aż 521 osób zostało poważnie rannych po zmroku.

RSA przypomina kierowcom, że światła mijania nie są ozdobą ich auta, tylko jego obowiązkowym wyposażeniem – nie tylko po zmroku, ale wypada je włączać przez cały dzień. Deszcz, mgła i mokra nawierzchnia potrafią oszukać wzrok, a chwila nieuwagi może kosztować zdrowie lub życie. RSA apeluje: zmniejsz prędkość, gdy warunki się pogarszają. Zamiast spieszyć się do weekendowego pubu, warto dojechać pięć minut później, ale bezpiecznie.

To właśnie piesi są najbardziej narażeni na niebezpieczeństwo. W ciemnych ubraniach znikają z oczu kierowcy, zanim ci zdążą zareagować. Prosty odblaskowy pasek, kamizelka czy latarka mogą zrobić różnicę między byciem widzianym z 150 metrów, a dopiero z 30 metrów, a to różnica między życiem a tragedią. Nie ma chodnika? RSA przypomina: idź prawą stroną drogi, twarzą do nadjeżdżających pojazdów. Zasada stara jak sama motoryzacja, ale wciąż zbyt często ignorowana.

W dosłownym sensie. Rowerzyści, motocykliści i użytkownicy hulajnóg elektrycznych powinni potraktować ten weekend jako idealny moment, by sprawdzić swoje oświetlenie i kask. Światła przednie i tylne, elementy odblaskowe, kamizelka o wysokiej widoczności – to nie dodatki, tylko tarcza ochronna wobec kierowców, którzy w mroku mają ograniczone pole widzenia.

RSA przypomina: widoczność i czujność to duet, który ratuje życie. Gdy każdy zadba o siebie i o innych, drogi staną się bezpieczniejsze. Zamiast ryzykować, lepiej zwolnić, włączyć światła i cieszyć się weekendem, nawet jeśli trwa tylko o dzień dłużej.

Długi weekend to czas odpoczynku, spotkań, może krótkiego wypadu za miasto, ale to także pierwszy moment w roku, gdy zmrok naprawdę nas wyprzedza. Więc jeśli ruszasz dziś w drogę – załóż odblask, zapal światła, zdejmij nogę z gazu, bo w Irlandii jesień nie przychodzi z hukiem – tylko z cichym, zdradliwym zmrokiem.

*

Z tymi jesienno-zimowymi ubraniami to też ciekawostka, bo większość mieszkańców Irlandii, ale nie tylko jej, z upodobaniem nakłada na siebie czarne, bure – słowem – ciemne kurtki. Od lat byłem przeciwnikiem takiej jesienno-zimowej mody i może dlatego wybierałem coś krzykliwego, więc czerwienie i pomarańcze królują w mojej zimowej szafie. Zdarzają się też rzeczy ciemne, ale wówczas staram się, aby miały elementy odblaskowe, bo choć jestem duży, nie wszyscy mogliby mnie zauważyć. Patrząc jednak na ludzi przechadzających się po naszych miastach, niewiele osób wychodzi z tego samego założenia, więc z uwielbieniem przyodziewają się w czarne, granatowe i brązowe kapotki na zimę. Szkoda, bo kolorystyka tego typu odzieży jest bogata.

Bogdan Feręc

Źr. News Talk

Photo by Kirill Rahcheev on Unsplash