Czy tydzień wolnego dla kobiet z powodu miesiączki to rewolucja, czy fanaberia?
Temat urlopów menstruacyjnych wraca do debaty publicznej z nową siłą. Amerykańska modelka Bella Hadid wywołała burzę, sugerując, że kobiety powinny mieć „zakaz pracy w tygodniu, w którym mają okres”. Choć taki postulat na razie wydaje się odległy, wielu ekspertów i samych kobiet uważa, że temat ten zasługuje na poważne rozważenie.
Dziennikarka Olivia Petter w rozmowie z Newstalk podkreśliła, że objawy zespołu napięcia przedmiesiączkowego (PMS) i bolesnej miesiączki to nie tylko „drobne niedogodności”. Wiele kobiet doświadcza intensywnego zmęczenia, silnych bólów, problemów z koncentracją, a także napięcia emocjonalnego czy nawet stanów depresyjnych. Dla niektórych z nich wstawanie z łóżka podczas okresu bywa niemal niemożliwe, nie wspominając o pełnieniu obowiązków zawodowych.
„To nie jest kwestia kaprysu, ale realnych problemów zdrowotnych, które wpływają na życie i pracę kobiet” – mówi Olivia. Podkreśla, że obecne podejście jest często zacofane i nie bierze pod uwagę powagi tematu. Zamiast tworzyć przestrzeń do otwartej rozmowy o wpływie PMS na funkcjonowanie w pracy, wiele kobiet czuje presję, by „się zahartować” i nie ujawniać swoich trudności, co może prowadzić do poważnych konsekwencji zdrowotnych.
Choć pomysł tygodnia wolnego dla każdej kobiety co miesiąc wydaje się dziś utopijny, to temat urlopów menstruacyjnych w różnych formach jest coraz częściej podejmowany w krajach na całym świecie. Dyskusja obejmuje m.in. to, czy powinny to być dni płatne, czy bezpłatne, oraz jak stworzyć bardziej empatyczne i zdrowe środowisko pracy.
Olivia Petter zwraca uwagę, że wiele kobiet doświadczyło w pracy takich objawów, że wręcz mdlały, a mimo to nie miały możliwości odpoczynku czy pomocy. „Czy naprawdę mamy udawać, że wszystko jest w porządku, gdy nie jest” – pyta dziennikarka.
Wreszcie, debata ta odsłania także większy problem społeczny, więc brak dostatecznego zrozumienia i wsparcia dla zdrowia kobiet. Coraz więcej osób przekonuje, że to temat, który wymaga nie tylko dyskusji, ale i realnych działań, by praca nie była dla kobiet dodatkowym źródłem cierpienia w czasie, gdy ich organizm najbardziej tego potrzebuje.
Bogdan Feręc
Źr. Independent
