Ceny żywności stale w górę. Kiedy ten marsz zostanie przerwany?

Koszty artykułów spożywczych ponownie poszybowały w górę, drenując portfele gospodarstw domowych i zmuszając wiele rodzin do trudnych wyborów przy sklepowych półkach. Według firmy konsultingowej Worldpanel (dawniej Kantar), inflacja cen żywności w Irlandii osiągnęła 6,3% w ciągu ostatnich 12 tygodni, w porównaniu z 5,4% w poprzednim okresie.
Coraz wyższe ceny podstawowych produktów sprawiają, że konsumenci rezygnują z droższych artykułów – np. wołowiny – na rzecz tańszych alternatyw, jak kurczak. Eksperci ostrzegają, że wiele gospodarstw domowych ogranicza zakupy, kupując mniej paczek przy każdej wizycie w sklepie. Dane zbiegają się w czasie z dodatkowymi wydatkami związanymi z początkiem roku szkolnego. Rodzice wydali miliony euro więcej na lunchboxowe klasyki – od jogurtów, płatków śniadaniowych, po słone przekąski i słodkie wypieki.
W ostatnich tygodniach aż 758 mln euro wydano na produkty objęte promocjami – to wzrost o 8,2% rok do roku. Zniżki stanowią dziś już 21,5% całej sprzedaży w sklepach spożywczych.
Rosną również zakupy online – szczególnie wśród rodzin z dziećmi. Wydano w ten sposób o 6,6 mln euro więcej niż miesiąc wcześniej, a już prawie 18% gospodarstw domowych w Irlandii korzysta z e-zakupów spożywczych.
Niewiele zmieniło się na pozycji lidera sprzedaży spożywczej w kraju i podział popularności wygląda następująco:
- Dunnes Stores – największy udział w rynku: 23,9%.
- Tesco – tuż za liderem: 23,7%, wzrost wartości sprzedaży o 6,4% rok do roku.
- SuperValu – 19,5%, najczęściej odwiedzany sklep, średnio 24,7 razy w ciągu 12 tygodni.
- Lidl – 14,2%, najszybszy wzrost w branży: 9,5%.
- Aldi – 11,6%, zyskuje nowych klientów i notuje wzrost sprzedaży o 4,7%.
Trendy na rynku:
- Własne marki rosną szybciej niż markowe – 6,6% w skali roku.
- Najmocniej zyskują linie premium (+16,2%).
- Konsumenci wydali dodatkowe 68,8 mln euro na żywność w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku.
Eksperci ostrzegają, że „wygoda” – czyli gotowe posiłki, sosy i dania mrożone – też nabiera znaczenia. W ciągu roku wydatki na tego typu produkty wzrosły o 1,6 mln euro.
Rosnące ceny nie powstrzymał jednak mieszkańców Irlandii przed wizytami w sklepach – jest ich nawet więcej niż przed rokiem, ale każdy koszyk waży mniej. Coraz częściej wypełniają go produkty promocyjne, marki własne i tańsze zamienniki.
***
Jeżeli natomiast mowa o możliwych spadkach cen, to eksperci ds. rynku detalicznego nie pozostawiają złudzeń. Minimalny okres drożyzny potrwa jeszcze około 2-3 lat, a i nie jest pewne, czy wówczas cokolwiek zacznie się zmieniać na plus.
Bogdan Feręc
Źr. Independent
Photo by Vitaly Gariev on Unsplash