System ostrzegania na papierze: Irlandia czeka, zagrożenia nie

Ponad dwa lata minęły bezpowrotnie, odkąd irlandzki rząd ogłosił wdrożenie Publicznego Systemu Ostrzegania (PWS), który miał w razie kryzysu błyskawicznie informować obywateli poprzez wiadomości SMS. Problem w tym, że nikt nie wie, czy system w ogóle działa, bo nie przeprowadzono dotąd ani jednego publicznego testu.
W tym samym czasie, po drugiej stronie Morza Irlandzkiego obywatele Wielkiej Brytanii przywykli już do głośnych alarmów. W ubiegłą niedzielę telefony w Anglii, Szkocji, Walii i Irlandii Północnej zawyły i zawibrowały dokładnie o godzinie 15:00, a odbyło się to w ramach drugiego ogólnokrajowego testu systemu alarmowego. Brytyjczycy dostali jasny sygnał: system jest, działa i może uratować życie.
Zgodnie z artykułem 110 unijnego kodeksu łączności elektronicznej każdy kraj członkowski miał obowiązek wprowadzenia systemu ostrzegania publicznego do czerwca 2022 roku. Irlandia formalnie rozpoczęła prace nad systemem w listopadzie 2023 roku. Miał on umożliwiać operatorom wysyłanie SMS-ów w imieniu rządu, by szybko przekazać wskazówki podczas katastrofy lub sytuacji kryzysowej. Jednak od tamtej pory wiele się zmieniło, a właściwie nic się nie wydarzyło w praktyce. Dopiero w roku ubiegłym powołano służbę doradczą, która ma opracować specyfikacje techniczne, a przetargi dopiero ruszają. Harmonogram wdrożenia i testów? Rok 2026.
Rząd zapewnia, że system oparty będzie na tzw. transmisji komórkowej, a nie na tradycyjnych SMS-ach. Według rzecznika Departamentu Łączności ta metoda ma „znaczną przewagę”, ponieważ jest szybsza, nie obciąża sieci, nie ma limitu znaków i pozwala na wysyłanie komunikatów do wszystkich telefonów znajdujących się na danym obszarze.
Problem w tym, że na razie obywatele muszą wierzyć na słowo. Żaden test nie potwierdził jeszcze, że system faktycznie działa.
Jak podkreśla Departament Łączności, system ma zostać uruchomiony wyłącznie w najpoważniejszych sytuacjach – wtedy, gdy zagrożone jest życie, mienie lub środowisko. Ma to być narzędzie awaryjne, które w ułamku sekundy przekaże ludziom instrukcje bezpieczeństwa. Tyle że dziś, w razie prawdziwej katastrofy, nie wiadomo, czy PWS w ogóle byłby w stanie wysłać sygnał alarmowy.
Podczas gdy Wielka Brytania testuje, udoskonala i przyzwyczaja społeczeństwo do nowej technologii, Irlandia wciąż pozostaje na etapie planów i konsultacji. Rząd jednocześnie obiecuje, że w 2026 roku pojawi się „wysoce skuteczny system ostrzegania”, ale oby obietnica ta nie została sprawdzona przez los wcześniej, np. w momencie, gdy alarm mógłby uratować życie.
Bo dziś jedynym pewnym sygnałem jest ten, że system istnieje tylko w komunikatach prasowych.
Bogdan Feręc
Źr. The Irish Times
Photo by Roman Synkevych on Unsplash