W ostatnich latach obserwujemy nie tylko przesuwanie się ośrodków mocy geopolitycznej, ale także fundamentalne zmiany na arenie gospodarczej i technologicznej. W tym kontekście Chiny zyskują coraz większą uwagę jako potencjalny nowy lider gospodarki globalnej. Ich dynamiczny wzrost, inwestycje w badania i rozwój oraz strategiczna polityka przemysłowa sprawiają, że pytanie o to, czy Chiny rzeczywiście prześcignęły już Stany Zjednoczone, nabiera realnych podstaw.
W tym skrótowym felietonie podejmę próbę analizy zarówno osiągnięć gospodarczych Chin, jak i ich postępów technologicznych – również w obszarze wojskowym – porównując je do amerykańskich odpowiedników. Spróbuję odpowiedzieć jednocześnie na pytanie: czy jesteśmy świadkami przejęcia przez Chiny pałeczki od USA w wyścigu cywilizacyjnym XXI wieku?
Chiny: gigant gospodarczy XXI wieku
Chiny, które kilkadziesiąt lat temu były jednym z najbiedniejszych krajów świata, dziś stanowi drugą co do wielkości gospodarkę w ujęciu globalnym. Według danych Banku Światowego PKB Chin w 2023 roku wynosił około 17,96 biliona USD, a gdy spojrzeć na metodę parytetu siły nabywczej (PPP), to nawet ponad 30 bilionów USD, co czyni je największą gospodarką świata.
To ogromny skok, który można przypisać liberalizacji gospodarki zapoczątkowanej przez Deng Xiaopinga w latach 80. XX wieku. Reformy te otworzyły Chiny na zagraniczne inwestycje, stymulowały eksport i rozwinęły infrastrukturę. Dziś Chiny są nie tylko „fabryką świata”, ale też kluczowym graczem w sektorach takich jak produkcja elektroniki, samochodów, energii odnawialnej czy telekomunikacji.
Warto dodać, że „Chiński Model Gospodarczy”, będący mieszanką państwowego kapitalizmu i silnej interwencji państwa w gospodarkę, pozwolił na realizację długoterminowych planów rozwoju. Programy takie jak „Made in China 2025” czy „Dual Circulation Strategy” – pokazują, że rząd Chin nie tylko śledzi trendy technologiczne, ale aktywnie próbuje kształtować przyszłość własnej gospodarki.
Technologia: od imitatora do lidera
Nieco ponad dekadę temu Chińczycy postrzegani byli głównie jako twórcy tanich kopii zachodnich produktów, ale dzisiaj sytuacja wygląda diametralnie inaczej. Firmy takie jak Huawei, Tencent, Alibaba, DJI czy BYD są światowymi liderami w swoich dziedzinach. Huawei, pomimo amerykańskich sankcji, nadal rozwija własne procesory i system operacyjny Harmony OS. Tencent prowadzi jedną z największych firm gier komputerowych na świecie – Riot Games, a także kontroluje ogromny ekosystem usług cyfrowych w całej niemal Azji. Alibaba jest gigantem e-commerce i chmury obliczeniowej, a DJI kontroluje ponad 70% światowego rynku dronów.
W sektorze technologii czystej energii Chiny zdominowały już produkcję paneli fotowoltaicznych, baterii litowo-jonowych i magnesów neodymowych – kluczowych dla elektromobilności i energetyki odnawialnej. Według raportu Międzynarodowej Agencji Energii Odnawialnej (IRENA), Chiny produkują ponad 80% wszystkich modułów PV na świecie. W samej Unii Europejskiej zależność od chińskich dostaw tej technologii powoduje poważne obawy strategiczne.
W zakresie sztucznej inteligencji Chiny również sobie nie odpuszczają i narodowy program AI do 2030 roku zakłada, że do tego czasu Chiny będą światowym liderem w tej dziedzinie. Badania przeprowadzone przez Center for Security and Emerging Technology (CSET) wskazują, że Chiny publikują więcej artykułów naukowych na temat AI niż USA, a liczba patentów związanych z uczeniem maszynowym stale rośnie.
Przemysł: od zlepku fabryk do centrum innowacji
Chiny są często określane jako „światowa fabryka” ze względu na swoją rolę w globalnym łańcuchu dostaw. Jednak dzisiaj widać wyraźny trend przechodzenia od produkcji tanich dóbr konsumpcyjnych do wysokiej jakości produkcji technologicznej. Branża motoryzacyjna może być tu dobrym przykładem – chińskie firmy takie jak BYD, NIO czy Xpeng nie tylko rywalizują z Teslą, ale też szybko zdobywają rynki międzynarodowe.
Według danych Bloomberg NEF, Chiny kontrolują ponad 60% globalnej produkcji baterii do samochodów elektrycznych, a także mają największy rynek EV na świecie. Dodatkowo inwestycje w hiperprzewodność kolejową, lotnictwo cywilne (np. projekt Comac C919), czy zaawansowaną robotykę pokazują, że Chiny chcą nie tylko produkować, ale i projektować nowe technologie.
W branży półprzewodników Chiny napotkały jednak poważne problemy. Amerykańskie sankcje ograniczające dostęp do zaawansowanych chipów i urządzeń litograficznych spowolniły lokalną produkcję mikroukładów. Mimo to, chińskie firmy takie jak SMIC starają się rozwijać własne technologie, a rząd wspiera ten sektor setkami miliardów juanów.
Technologie wojskowe: nowa era bezpieczeństwa
Kiedy mówimy o technologii, nie możemy zignorować jej militarnego aspektu. Chiny od lat inwestują w modernizację armii i rozwijają nowoczesne technologie obronne. Siły Zbrojne Chińskiej Republiki Ludowej są dziś największą armią zawodową na świecie, licząc ponad 2 miliony żołnierzy. Ale to nie liczba decyduje o sile – to technologia.
Chińskie uzbrojenie obejmuje między innymi:
Broń hipersoniczną, np. rakietę DF-17, która została opisana przez byłego dyrektora DARPA Thomasa Masona jako „największa rewolucja w broni balistycznej od czasów zimnej wojny”.
Zaawansowane systemy radarowe i elektroniczne, które mogą zakłócać komunikację przeciwnika.
Lotniskowce: Chiny mają już dwa funkcjonujące lotniskowce typu Liaoning i Shandong, a trzeci – Fujian – jest w fazie testów.
Bezzałogowe statki powietrzne i drony: Chińskie drony UAV są sprzedawane na całym świecie i są często bardziej dostępne cenowo niż amerykańskie odpowiedniki.
Technologie cyberprzestrzeni: Chiny są uważane za jeden z głównych graczy w wojnie cybernetycznej, z szerokim spektrum możliwości ataku i obrony.
W porównaniu do USA, gdzie budżet obronny przekracza 800 miliardów USD rocznie, chiński wynosi około 229 miliardów USD (2023). Choć różnica jest znaczna, efektywność chińskich inwestycji w technologię wojskową jest znacznie lepiej widoczna. Przykładem może być zdolność do tworzenia asymetrycznych środków walki – np. broni antylotniskowcowej czy broni cybernetycznej, które mogą unieważniać tradycyjną przewagę militarną USA.
USA: czy jeszcze lider?
Stany Zjednoczone nadal są największą gospodarką świata pod względem nominalnym PKB (ponad 26 bilionów USD w 2023 roku). USA są również liderem w innowacjach technologicznych, mając w swoim arsenale takie korporacje jak Apple, Google, Microsoft, NVIDIA czy Tesla. Silicon Valley pozostaje światowym centrum technologii informacyjnych, a amerykański sektor IT i biotechnologii nadal generuje ogromne innowacje.
Jednak Stany Zjednoczone napotykają poważne problemy strukturalne: zadłużenie federalne przekracza 34 biliony USD, inflacja, deficyt handlowy i narastające problemy infrastrukturalne. Kryzysy łańcuchów dostaw, pandemia, a także wojny handlowe z Chinami ujawniły słabości amerykańskiej gospodarki.
Co więcej, Stany zaczynają tracić monopol na kluczowe technologie. W sektorze półprzewodników USA nie ma już pełnego cyklu produkcji – choć projektują najlepsze chipy, to ich produkcja odbywa się głównie w Azji (TSMC, Samsung). W sektorze energii odnawialnej USA są zależne od importu surowców krytycznych z Chin, co stanowi poważne ryzyko strategiczne.
Porównanie technologii wojskowych: kto ma lepsze narzędzia?
Gdy porównujemy technologie wojskowe USA i Chin, trudno jednoznacznie powiedzieć, kto jest liderem. Stany Zjednoczone mają ogromne doświadczenie w zakresie bojowym, logistyce, globalnym zasięgu i aliansów. Posiadają najnowocześniejsze myśliwce (F-22, F-35), systemy obrony przeciwbalistycznej (THAAD, Aegis), satelitarną architekturę rozpoznawczą oraz zaawansowane systemy dowodzenia.
Chiny natomiast rozwijają technologie asymetryczne, które mogą negować amerykańską przewagę. Rakiety hipersoniczne, sieciowe ataki cybernetyczne, drony, zaawansowane systemy radarowe i nowe rodzaje broni elektromagnetycznej oraz laserowej są elementami planowania strategicznego PLA. Na przykład, chiński test broni orbitalnej w 2021 roku, opisywany jako „hipersoniczny ślizgacz”, wzbudził duże zaniepokojenie w Waszyngtonie. Było to świadectwem, że Chiny rozwijają broń, której obecne systemy obrony USA nie są w stanie skutecznie przechwycić.
Teza: Chiny prześcignęły USA w kluczowych sektorach technologicznych i gospodarczych
Mimo że USA wciąż są największą gospodarką nominalną i mają większe możliwości militarno-przemysłowe, Chiny dokonały ogromnego postępu w kluczowych sektorach technologicznych i przemysłowych. Można więc postawić tezę, że w wielu obszarach Chiny nie tylko dogoniły Stany Zjednoczone, ale zaczynają je wyprzedzać.
Dowód pierwszy: dominacja w produkcji technologii kluczowych.
Chiny kontrolują ponad 90% produkcji surowców ziem rzadkich, bez których nie da się zrobić ani jednej współczesnej broni, samochodu elektrycznego czy smartfona. Kontrolują także produkcję baterii, paneli PV, silników elektrycznych, ale rozwijają też własną technologię półprzewodników.
Dowód drugi: innowacyjność i tempo rozwoju.
Liczba patentów zgłaszanych przez Chińczyków rośnie znacznie szybciej niż w USA. W dziedzinie AI, technologii kwantowych czy nanotechnologii Chiny są dziś blisko USA, a w niektórych przypadkach mogą mieć nawet przewagę.
Dowód trzeci: militarne technologie asymetryczne.
Chiny rozwijają broń, która może zmniejszyć, a nawet podważyć tradycyjną przewagę USA. Brak systemów obrony przed rakietami hipersonicznymi, rosnące zdolności cyberwojenne i możliwość zakłócania komunikacji satelitarnej są poważnym zagrożeniem dla amerykańskiej supremacji militarno-technologicznej.
Dowód czwarty: globalne wpływy i nowe bloki.
Poprzez Inicjatywę Jedwabnego Szlaku (Belt and Road Initiative), Chiny zwiększają swoje wpływy w Afryce, Azji i części Europy. Nowe instytucje finansowe, takie jak Asian Infrastructure Investment Bank (AIIB), konkuruje z międzynarodowymi bankami rozwojowymi związanymi z Zachodem. To pokazuje, że Chiny nie tylko rozwijają swoją gospodarkę, ale też tworzą alternatywną architekturę finansową.
Konkluzja: Nowy porządek technologiczny i gospodarczy
Czy Chiny prześcignęły już USA? Jeśli spojrzeć na nominalne PKB, to jeszcze nie, ale jeśli spojrzeć na dynamikę wzrostu, skalę inwestycji w przyszłość, zdolność do produkcji i adaptacji technologii oraz wpływ na globalną architekturę gospodarczą – to Chiny są już dzisiaj równorzędnym partnerem, a w wielu obszarach stały się liderem.
Amerykański model wolnorynkowy, choć daje ogromne korzyści w zakresie innowacji, napotyka poważną barierę strukturalną – trudność w koordynacji działań państwowych i prywatnych, fragmentację polityczną i narastającą nierówność społeczną. Chiny, mimo problemów z wolnościami obywatelskimi i ograniczeniami demokratycznymi, potrafią realizować długoterminowe plany rozwojowe dzięki centralnej koordynacji i ogromnym zasobom ludzkim i finansowym.
Świadomość tego faktu powinna skłonić zarówno USA, jak i Europę do refleksji nad własnymi strategiami technologicznymi i gospodarczymi. Jeśli Zachód nie zdoła zbudować odpornego ekosystemu technologicznego i przemysłowego, może stracić nie tylko przewagę militarną, ale i cywilizacyjną. To z kolei oznacza, że XXI wiek może należeć do Azji – i to właśnie Chiny są już dziś jej największą gwiazdą.
Patrząc z tej perspektywy, moje ostatnie twierdzenia, że Irlandia mogłaby zainteresować się przystąpieniem do grupy BRICS, nie są już tylko dziełem fantazji, a stały się całkiem realną perspektywą rozwoju dla Szmaragdowej Wyspy.
Bogdan Feręc
Fot. CC BY-SA 4.0 Territory of American Canada