Do niedawna praktycznie każdy chętny, który chciał pracować w irlandzkim sektorze IT, a miał odpowiednie kwalifikacje, mógł liczyć, że będzie zatrudniony.
Sytuacja właśnie się zmieniła i sektor zamroził rekrutację nowych pracowników, a oferty wolnych stanowisk pracy wysyłane są do firm rekrutacyjnych tylko wtedy, gdy powstaje wakat na stanowisku. Rekrutację wstrzymały już największe firmy technologiczne z Irlandii, a co ważne, ponad 20% firm z sektora technologicznego oraz informatycznego zamierza w najbliższym czasie zwalniać pracowników.
Ogólna rekrutacja pracowników w sektorze IT spaść ma wkrótce o 25%, a wszystko dziać się będzie po okresie boomu zatrudnienia.
W sektorze IT rośnie też pesymizm pracodawców, a zatrudniają oni w Irlandii ponad 90 000 osób, jednak już teraz wiadomo, że zatrudnienie jest zbyt wysokie do obecnej sytuacji na całym rynku technologicznym. Sugestie firm technologicznych, w tym gigantów z irlandzkiego rynku wskazują, że gospodarka Republiki wchodzi, a nawet weszła w okres stagnacji i zbliża się do recesji.
Mówiąc o tworzeniu nowych stanowisk pracy w branży technologicznej, firmy nie są już teraz tak optymistyczne, a i mówi się, że proces rekrutacji niebawem zostać może wstrzymany całkowicie, natomiast branża działać będzie w całkiem nowych warunkach rynkowych. Sytuacja wywołana została kilkoma czynnikami, a największy wpływ ma na nią rosnąca inflacja, ale też stale zmniejszająca się ilość zamówień.
Zwolnień w sektorze IT oczekiwać należy w ostatnim kwartale tego roku i z zapowiedzi wynika, że zatrudnienie stracić może nawet 23% obecnie zatrudnionych na etatach technologicznych. Co istotne, wysokość zatrudnienia w tej branży może być zmniejszona jeszcze bardziej, jeżeli pogłębi się w Irlandii zapaść ekonomiczna.
Bogdan Feręc
Źr: Independent