Zimy mogą stać się śnieżne, a lata upalne
Pogodę w Irlandii kształtuje w głównej mierze Golfsztrom, który wytwarza na wyspie łagodny klimat, a to oznacza, że zimy są tutaj bardzo łagodne, czasami nawet ciepłe, natomiast pora letnia, niezbyt upalna.
Niestety w Prądzie Zatokowym zaczęły zachodzić istotne zmiany, które zaobserwował Poczdamski Instytut nad Badaniami Wpływem Klimatu, bo cyrkulacja Golfsztromu, słabnie. Oznaczać to może i to w niedalekiej przyszłości, duże problemy na wyspie, gdyż jest ona na tyle mała, że oddziaływanie na ten niewielki oddzielonego od kontynentu skrawek lądu, zobaczy upalne pory letnie, a i zimy staną się chłodniejsze i z większą ilością opadów śniegu. Częstsze będą też intensywne zjawiska atmosferyczne, bo słaby Prąd Zatokowy, nie będzie już w takim stopniu chronił Irlandii, przed nacierającymi frontami, spychając je na północ i na południe.
Atlantic Meridional Overturning Circulation (AMOC) to system, do którego włączony został Golfsztrom, a transportując masy ciepłej wody z tropików, oddaje ciepło atmosferze na powierzchni Oceanu Atlantyckiego, spychając jednocześnie różne masy powietrza, które mogłyby dotrzeć nad Zieloną Wyspę. To z kolei oznacza, że Prąd Zatokowy, chroni wyspę, co teraz może być zaburzone.
Aktualnie przygotowane na podstawie obserwacji modele klimatyczne pokazały jednak, że Golfsztrom jest najsłabszy od ponad 1000 lat i nie ma już takiego dużego wpływu na Irlandię, ale i słabiej oddziałuje na Europę. Ta zależność może być więc obserwowana w tej części globu od przynajmniej kilku lat, bo w Irlandii, pora letnia jest obecnie cieplejsza od tej z połowy ubiegłego wieku, a zimy, częściej są śnieżne i znacznie chłodniejsze od tych z lat 70, 80 i 90 ubiegłego stulecia.
Słabszy Golfsztrom to także coraz częściej występujące na wyspie anomalie pogodowe, intensywniejsze zjawiska atmosferyczne, co prowadzi niekiedy do problemów z zalaniami lub bardzo silnymi podmuchami wiatru. Częściej też można obserwować na wyspie burze z piorunami, a w latach ubiegłych, jeszcze na przełomie wieków, te należały do zjawisk rzadkich.
Załamanie się obecnej cyrkulacji Prądu Zatokowego lub nawet dalsze jego słabnięcie, może przynieść daleko idące konsekwencje dla Irlandii, ale i dużej części kontynentu europejskiego. Potencjalny zanik Golfsztromu doprowadzi do utraty stabilności atmosfery na dużym obszarze kuli ziemskiej, co z kolei wywoływać będzie ogromną wręcz nieprzewidywalność aury. Właśnie wtedy, możemy mieć do czynienia z okresami długotrwałych upałów, również suszy, a i mogą zdarzać się okresy, z nadnaturalną ilością opadów. Zjawiska atmosferyczne, w tym burze i gradobicia, mogą przybrać na sile, co w konsekwencji prowadzić może do ogromnych strat materialnych.
Niebezpieczne będzie też dla naszej części świata, jeżeli słabnący Golfsztrom, zmieni kierunek, a jego ciepłe wody, skierują się bezpośrednio ku pokrywie lodowej Grenlandii i wywołają zjawisko topnienia lodu morskiego. W takim przypadku do północnej części Oceanu Atlantyckiego trafią potężne ilości słodkiej wody, co dodatkowo wpływać będzie na cyrkulację prądów oceanicznych, wytwarzając inne, całkiem nowe, słabe, ale zaburzające krążenie, prądy morskie. Jednocześnie słodka woda z lodowców i lodu morskiego, jest lżejsza od wody słonej, więc opada na dno, wynosząc ku powierzchnie wody ciepłe, a to zjawisko, dodatkowo podniesie temperaturę naszej atmosfery i prowadzić będzie do spotęgowania zjawisk klimatycznych. O ile dojdzie do takiego scenariusza, Ocean Atlantycki zacznie się ocieplać znacznie szybciej, więc i szybsze będzie jego parowanie, co przełoży się na większą ilość wilgoci w atmosferze. Od tego będzie już blisko do tworzenia się większej ilości chmur, ścierania mas powietrza, burz i ulew, jakich do tej pory, ziemia jeszcze nie doświadczyła. Samo ocieplanie Oceanu Atlantyckiego, dodatkowo wpływać będzie na cyrkulację wód, więc zanikanie prądów, w naszym rejonie Prądu Zatokowego.
Obecnie naukowcy wciąż prowadzą badania w zakresie intensywności przepływu Golfsztromu i starają się określić, jak dokładnie wpływać on będzie na klimat w Irlandii oraz w Europie.
Bogdan Feręc
Źr: Nature Climate Change