Site icon "Polska-IE najbardziej politycznie-społeczno-gospodarczy portal informacyjny w Irlandii
Reklama
Reklama

Zastrzyk, który miał pomóc, a może zaszkodzić? Dlaczego niektórzy rezygnują z leków na odchudzanie

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Moda na szybkie odchudzanie z pomocą zastrzyków rośnie w Irlandii. Tysiące osób, skuszonych obietnicą błyskawicznej utraty kilogramów decyduje się na leki pierwotnie opracowane do leczenia cukrzycy typu 2. Agoniści receptora GLP-1 spowalniają opróżnianie żołądka, sprawiając, że uczucie sytości pojawia się szybciej. Brzmi kusząco, bo to mniej jedzenia, mniejsza waga, lepsze samopoczucie. Jednak ostrzeżenia specjalistów coraz częściej studzą ten entuzjazm.

Farmaceuta z 30-letnim doświadczeniem oraz Deborah Grayson, a kierująca programem Digestion with Confidence zwraca uwagę na rosnącą liczbę pacjentów cierpiących na poważne problemy żołądkowo-jelitowe po kuracjach tymi preparatami. U wielu osób rozwinęła się gastro pareza, czyli schorzenie polegające na opóźnionym opróżnianiu żołądka. Objawia się ona szybkim uczuciem sytości, nudnościami, wzdęciami, bólem brzucha i zgagą. – Te dolegliwości zmieniają życie. Jedzenie staje się stresujące, spada spożycie składników odżywczych, a w ciężkich przypadkach może dojść do niedożywienia – mówi Grayson.

Choć ulotki producentów leków wskazują, że gastropareza jest rzadkim działaniem niepożądanym, nie ma w nich mowy o jej trwałej postaci. A to właśnie ona budzi największe obawy, bo jak zauważają eksperci, objawy wcale nie zawsze ustępują po zakończeniu terapii.

Dodatkowym problemem staje się leczenie skutków ubocznych. Pacjenci cierpiący na zgagę czy refluks często otrzymują inhibitory pompy protonowej (IPP), jedne z najczęściej przepisywanych leków w Wielkiej Brytanii i Irlandii. Choć mogą przynieść chwilową ulgę, nie rozwiązują pierwotnego problemu i w dłuższej perspektywie mogą nawet pogłębiać dolegliwości. Co więcej, ich wieloletnie stosowanie łączy się z ryzykiem chorób przewlekłych, w tym demencji. – Ironią losu jest to, że leczenie mające na celu poprawę zdrowia może pośrednio powodować długotrwałe powikłania żołądkowo-jelitowe i konieczność stosowania dodatkowych leków — zauważa Grayson.

Obawy budzi także ryzyko zapalenia trzustki, które w skrajnych przypadkach kończyło się zgonem. Od czasu dopuszczenia leków GLP-1 na rynek odnotowano liczne przypadki ostrego i przewlekłego zapalenia trzustki. Choć bezpośredni związek z terapią nie został jednoznacznie potwierdzony, doniesienia pacjentów skłoniły służby zdrowia do wszczęcia nowych badań.

Irlandzka służba zdrowia apeluje o czujność. Objawy takie jak szybkie uczucie sytości po niewielkim posiłku, uporczywe nudności, bóle brzucha, zgaga trwająca dłużej niż trzy tygodnie czy wzdęcia powinny być sygnałem do natychmiastowej wizyty u lekarza. W przypadku gastroparezy zaleca się m.in. spożywanie mniejszych porcji, redukcję błonnika nierozpuszczalnego i w niektórych przypadkach przejście na dietę płynną.

Nie chodzi o to, by całkowicie demonizować leki GLP-1. Mają one swoje zastosowanie w leczeniu otyłości i cukrzycy, a wielu pacjentom faktycznie pomagają. Jednak rosnąca liczba zgłaszanych powikłań pokazuje, że nie są cudownym środkiem na odchudzanie. Dla części osób droga do smukłej sylwetki kończy się trwałymi, bolesnymi problemami zdrowotnymi.

Każdy pacjent musi być w pełni świadomy możliwych powikłań. Lekarze muszą monitorować objawy i szukać alternatyw, zwłaszcza u osób z problemami żołądkowo-jelitowymi w wywiadzie — podsumowuje Grayson.

Bogdan Feręc

Źr. The Mirror

Photo by i yunmai on Unsplash

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
Reklama
Reklama
Reklama
Exit mobile version