Zanim złagodzą zasady…

Krajowy Zespół ds. Zdrowia Publicznego jest nieustępliwy i pomimo sugestii oraz nawoływań rządu, wciąż trzyma się swojej wersji z łagodzeniem ograniczeń.
Wg przedstawicieli NPHET, czyli ciała, które wydaje zalecenia w sprawie łagodzenia lub podnoszenia stopnia ograniczeń, nie powinno się znosić kolejnych obostrzeń do chwili, aż wzrośnie ilość zaszczepień przeciwko Covid-19 w grupach młodszych.
To z kolei staje w sprzeczności z opinią gabinetu, a ten, chce łagodzenia covidowych przepisów, jednak powinien, bo obowiązku nie ma, stosować się do zaleceń Zespołu. W tym przypadku rząd wpadł też we własne sidła, gdyż do niedawna twierdził, chociaż i to stanowisko jest jakby ukrywane obecnie, że musi stosować się do porad płynących z NPHET, czyli złamanie tej zasady, będzie źle wyglądać wizerunkowo.
Niezależnie od tego i poziomu pełnych zaszczepień w kraju, a tych jest już 85%, jak mówią oficjalne dane, inaczej wygląda to w grupach młodszych, czyli bez szczepień, nadal jest stosunkowo dużo osób. National Public Health Emergency Team jest przekonany, iż dopiero zwiększenie ilości pełnych zaszczepień w grupie osób poniżej 18 roku życia oraz osób do 34 lat, da możliwość podjęcia decyzji o łagodzeniu obowiązujących obecnie restrykcji.
Jak jednak wiemy w nadchodzący piątek, zbierze się Komitet Gabinetowy ds. Covid-19 i wyda zalecenie dla rządu, by ten, już w przyszły wtorek, mógł podjąć decyzję o kolejnych covidowych krokach. Brak zalecenia NPHET lub negatywne wskazanie do zniesienia ograniczeń może opóźnić decyzję i przyczynić się do przesunięcia w czasie zniesienia niektórych zakazów.
Bogdan Feręc
Źr: Independent