Obecnie to kwestia sporna, bo teoretycznie może zablokować wniosek o wotum nieufności, ale potrzebna będzie pełna mobilizacja i wszyscy posłowie koalicji muszą być obecni na sali obrad podczas głosowania.
Z zapowiedzi wynika, że w przyszłym tygodniu do Dáil wpłynie wniosek Sinn Féin, w którym zarzuca się rządowi nieudolność i brak działań w wielu dziedzinach gospodarki oraz brak odpowiedniej pomocy i wsparcia dla społeczeństwa, a i dodaje się, iż kraj pod rządami trzech ugrupowań koalicyjnych, stacza się w ekonomiczną przepaść. Posłowie Sinn Féin podkreślają, że w czasie rządów Fianna Fáil, Fine Gael i Green Party, Irlandia doświadcza wielu niepowodzeń, a rząd nie reaguje w sposób, który nakazują potrzeby chwili. Zaznacza się, że koalicja poniosła całkowitą klęskę na poziomie budownictwa mieszkaniowego, ale i tragicznie wygląda sytuacja służby zdrowia, więc już tylko to ma być podstawą do złożenia wniosku o wotum nieufności.
Sinn Féin planuje jednak uzasadnić swój wniosek kryzysem kosztów utrzymania, czyli powalczy inflacją, a co interesujące, wcale nie jest przesądzone, że nie uda się jej uzyskać większości.
Do wniosku Sinn Féin zamierzają dołączyć niektórzy posłowie niezależni, a „SF” szuka obecnie sprzymierzeńców, więc nie można powiedzieć też z pełną odpowiedzialnością, że i mniejsze partie reprezentowane w Dáil, nie wesprą wniosku wotum nieufności dla gabinetu.
Koalicja ma obecnie 79 głosów w liczącej 160 członków niższej izbie parlamentu, więc o większości nie może być mowy. To z kolei oznacza, iż w przypadku pełnej mobilizacji klubów opozycyjnych oraz posłów niezrzeszonych, jest moc do przyjęcia wniosku Sinn Féin.
W takim przypadku rząd po nieuzyskaniu zaufania parlamentu, zmuszony zostanie do podania się do dymisji, więc rozpisane zostaną przedterminowe wybory. O ile tak się stanie, to władzę w kraju przejąć może Sinn Féin, a z sondaży poparcia wynika, iż może utworzyć nawet samodzielny gabinet.
Do tego droga jeszcze daleka, albowiem najpierw trzeba wygrać wniosek o wotum nieufności, a następnie myśleć o tworzeniu gabinetu. Ważne jest jednocześnie, że po głosowaniu wniosku o wotum nieufności dla rządu, również my otrzymamy pełną informacją, jak silną jest obecna koalicja rządząca i jaką faktycznie ma przewagę w Dáil.
Nie wiadomo, jak zachowa się wewnątrzpartyjna opozycja Micheála Martina i Leo Varadkara i czy nie zamierza przypadkiem zrobić psikusa swoim szefom, dołączając do wniosku partii Mary Lou McDonald.
Bogdan Feręc
Źr: Independent