Wirusa nie pokonamy – będziemy musieli z nim żyć
Znany ze swoich radykalnych poglądów w zakresie koronawirusa profesor immunologii eksperymentalnej na Trinity College Dublin, wypowiedział nader istotne słowa.
Otóż profesor Kongston Mills stwierdził, że do pokonania koronawirusa, droga jest jeszcze bardzo daleka i w najbliższej przyszłości, będziemy musieli nauczyć się z nim żyć. Może to oznaczać, że fale zakażeń będą powracać, a i pojawiać się kolejne, nowe warianty, chociaż tylko niektóre mogą być groźniejsze od odmian Delta i Omicron. Ważne jest jednak, aby do każdego z nich, podchodzić z rozwagą, a jednocześnie, chronić się w każdy dostępny sposób.
Przyszłość pandemii koronawirusa, wciąż jest niepewna, więc charakteryzować się będzie pojawianiem nowych szczepów, a te, co może być kluczem do walki z pandemią, pomogą w opracowaniu leku, który zniweluje skutki zakażenia, dodał naukowiec.
Profesor Mills powiedział też, iż nie wie i nie może z pełną odpowiedzialnością stwierdzić, że pojawią się kolejne, groźniejsze odmiany SARS-CoV-2, ale obecny stan wiedzy wskazuje, iż prawdopodobieństwo jest wysokie, a charakteryzuje się też wieloma niewiadomymi.
Aktualnie w Irlandii i na świecie dominującym będzie wariant Omicron, ale to może się zmienić w niedalekiej przyszłości i mutujący wirus, zmieni się w inną kombinację, co potencjalnie zwiększy możliwość zakażeń lub nawet przerodzi się w ostrą formę choroby. Wirusy są nieprzewidywalne, mutują cały czas i jest to ich naturalna cecha, więc nie można powiedzieć, iż kiedyś mutacje się skończą, jak kończą się litery alfabetu.
Profesor immunologii eksperymentalnej uważa, że tę falę zakażeń i zachorowań, przezwyciężymy za jakiś czas, ale wcześniej, ilość zakażonych w kraju będzie jeszcze rosła. Co ciekawe, prof. Kingston Mills jest zdania, że z każdą kolejną mutacją, możemy nabierać wyższej odporności, więc teoretycznie, łagodnych postaci Covid-19, powinno być więcej.
Szczytu zakażeń wariantem Omicron, profesor Mills spodziewa się w okolicach połowy stycznia, chociaż może to być również końcówka tego miesiąca.
Co istotne, wcześniej podawane szczepionki, wydają się mieć niższą skuteczność w przypadku wariantu Omicron, jednak wg profesora, trzecia dawka wakcyny, powinna być odpowiednim wzmocnieniem i dać efekt głębszej ochrony.
Bogdan Feręc
Źr: The Times