Winne są dziury w drogach

Coraz częściej zdarza się, że samochody, które poddawane są badaniom technicznym, nie przechodzą testu NCT.

Wg właścicieli samochodów, ich samochody odrzucane są przez pracowników ośrodków, w których sprawdza się stan techniczny pojazdów z powodu problemów z układami jezdnymi. To z kolei stało się powodem do twierdzenia, iż za taki stan, odpowiedzialne są irlandzkie drogi.

Kierowcy od dawna narzekają, że stan nawietrzni drogowych w kraju z roku na rok staje się coraz gorszy, a dziury pojawiają się nawet na drogach głównych, nie wspominając już o tych lokalnych, które nie mogą doczekać się remontów przez wiele lat.

Z danych, jakie zostały ujawnione, wynika, że badania National Car Test znacznie więcej samochodów, nie przeszło w ubiegłym roku pierwszego badania technicznego, a działo się tak w jednym na trzy ośrodki badań technicznych.

Najczęstszymi problemami, jakie są powodem do odrzucenia samochodu, stają się ostatnio kłopoty z zawieszeniem, problemy z układem jezdnym i sterowania pojazdami, o ile mowa jest o samochodach prywatnych. Nie zmieniło się nic w przypadku innych problemów technicznych w pojazdach, które pojawiają się na badaniach NCT, gdyż na podobnym poziomie, jak w latach poprzednich, pozostawała ilość samochodów, które nie przeszły badań technicznych z innych powodów.

Aktualnie właściciele samochodów są przekonani, iż ich powtórne badanie, spowodowane jest głównie przez zły stan nawierzchni irlandzkich dróg, a odpowiedzialni za ich utrzymanie, nie robią sobie nic ze zgłoszeń jakie otrzymują.

Wielu kierowców zaznacza, że składali zawiadomienia o dziurach w jezdniach, jednak informacje pozostawały bez echa i dziury wciąż są tam, gdzie pojawiły się kilka lat temu. Służby odpowiedzialne za naprawę dróg, jak i władze lokalne dodają, że robią, co mogą, by załatać wszelkie ubytki w substancji drogowej, ale to ograniczone budżety na ten cel, powodują opóźnienia w łataniu dziur w jezdniach.

Bogdan Feręc

Źr: Independent