W Howth płonie kolcolist
W Irlandii ze względu na wysokie temperatury i brak opadów, wybuchło wczoraj kilka ognisk pożarów, a do walki z nimi, wysłano oprócz zastępów strażaków Siły Powietrzne Republiki Irlandii.
Śmigłowce Air Corps wyposażone w pojemniki na wodę pomagały strażakom uporać się z wybuchającymi samoistnie pożarami, a te pojawiały się w okolicach, gdzie występuje naturalnie kolcolist. To roślina specyficzna, bo jedna z nielicznych w Irlandii, która wytwarza dużą ilość palnych olejków eterycznych, a te w wysokiej temperaturze, mogą zapłonąć w każdej chwili. Dodatkowo wytwarzany przez pocieranie liści ładunek elektryczny, powodować może przeskakiwanie niewielkich iskier, co jest doskonałym źródłem zapłonu.
W Howth płoną zarośla kolcolistu w trudnodostępnych rejonach, dlatego wysłano do pomocy strażakom z Dublina Air Corps, który z powietrza lokalizuje centrum ognia i przy użyciu wody oraz środków gaśniczych, tłumi płomienie.
Strażacy zwracają się też do irlandzkiego społeczeństwa, by po pierwsze w okolicach lasów i zarośli, nie pozostawiali szklanych butelek, gdyż te, doskonale skupiają światło słoneczne i mogą doprowadzić do zapłonu ściółki lub podszytu, ale dodają również, by natychmiast zgłaszać zauważone, nawet niewielkie pożary. Irlandzka Straż Pożarna apeluje też, żeby nie bawić się w strażaków, więc nie podejmować prób, zdławienia ognia, nawet kiedy wydaje się on niewielki i niegroźny. W obecnie panujących warunkach, małe ognisko pożarowe, może rozwinąć się do szalejącej pożogi w krótkim czasie, a to uniemożliwi ucieczkę. Co podkreślają strażacy, w sprzyjających warunkach, ogień może przesuwać się płonącą ścianą z szybkością do 25 km/h, a wtedy, bardzo trudno będzie oddalić się na bezpieczną odległość.
Niebezpieczne warunki związane z rozprzestrzenianiem się ognia i wybuchającymi pożarami, trwać mają przez kolejne dni, a zmiana nastąpi dopiero po pierwszych opadach deszczu.
Bogdan Feręc
Źr: Dublin Fire Brigade