Varadkar widzi możliwość kolejnej blokady
Program szczepień w kraju poległ w bitwie z koronawirusem, gdyż ilość zakażeń, zaczyna zbliżać się do poziomów z poprzedniej zimy.
To z kolei z całą pewnością uderzy w polityków, którzy zapewniali, iż tylko szczepienia, uchronią irlandzkie społeczeństwo przed kolejnymi falami i lockdownami, a jak się teraz okazuje, nie można wykluczyć kolejnego zamknięcia kraju. Wicepremier Leo Varadkar, w programie telewizji RTÉ stwierdził, że blokady są możliwe, nie tylko na poziomie lokalnym, bo rozprzestrzeniająca się fala zakażeń wskazuje, iż ilość transmisji koronawirusa może jeszcze wzrosnąć i to pomimo programu szczepień, z którego skorzystało już ponad 92% populacji Irlandii.
Leo Varadkar powiedział już otwarcie, że „sprawy zaczynają robić się poważne” i konieczne może stać się wkrótce, wprowadzenie kolejnych / dodatkowych ograniczeń. Wicepremier nie wykluczył też kolejnej ogólnokrajowej blokady, ale zaznaczył, iż będzie to ostateczność, której rząd chce uniknąć. O możliwym podniesieniu progów bezpieczeństwa zacznie się mówić, kiedy ilość przypadków zbliży się lub przekroczy 3000 dziennie, ale wcześniej, można oczekiwać pewnych decyzji gabinetu, by utrzymać poziom zakażeń w stabilności.
Wicepremier i minister przedsiębiorczości podkreślił, że Irlandia, jest obecnie w nieco lepszej sytuacji, niż było to przed rokiem, gdyż odnotowuje się znacznie mniej zgonów powodowanych koronawirusem.
Leo Varadkar:
– Zgony – chociaż zgony się zdarzają, a każda śmierć jest tragedią – to ułamek tego, czym były wcześniej bez szczepionek. Jeśli uda nam się utrzymać wskaźniki na obecnym poziomie lub niewiele wyższym, nie sądzę, aby konieczne było ponowne nałożenie ograniczeń, ale jeśli zaczęłoby to znacznie wyprzedzać aktualne liczby, bylibyśmy bardziej zmartwieni.
*
Wirus, jak widać, okazał się silniejszy od zabezpieczeń, co może wywołać w społeczeństwie przekonanie, iż ani rząd, ani świat medycyny, nie poradził sobie z pandemią, a ta, o ile była w zaniku, był to tylko okres przejściowy przed kolejną falą zachorowań. To z kolei będzie wykorzystane przez przeciwników szczepień i osoby, które nie wierzą w pandemię, więc przyjmując, iż wirus istnieje i jest groźny, może znacznie utrudnić z nim walkę. Na pierwszy ogień dodatkowych ograniczeń mogą wtedy iść kluby nocne, puby i restauracje, a te w pierwszej kolejności, mogą otrzymać zakaz prowadzenia działalności. Następnie pojawić się może nakaz zamknięcia hoteli, a i jest całkiem prawdopodobny zakaz opuszczania hrabstwa. Dywagacje, na które sobie właśnie pozwoliłem, nie są wynikiem mojego zdania na temat szczepień, a jedynie nie nieprawdopodobną opcją, a z tą, możemy mieć do czynienia niebawem. Ja też nie wykluczam, jak wicepremier, że blokada nie jest niemożliwa, a mówię o niej z 90 proc. prawdopodobieństwem i to niezależnie od tego, jak bardzo mi się to nie podoba i godzi w moje wolności osobiste.
Bogdan Feręc
Źr: RTE/The Liberal