Varadkar przeciwny wyższemu PRSI dla samozatrudnionych
Problemem Irlandii stał się obecnie dług publiczny i podejmowane są próby, teraz w formie propozycji, by ten zmniejszyć, ale zaczynają piętrzyć się przeszkody.
Jednym z zagadnień, jakie znalazły się w propozycjach, jest wiek emerytalny i wysokość składek PRSI, a te, miałyby pomóc w radzeniu sobie przez Skarb Państwa z rosnącą presją na wypłatę świadczeń emerytalnych oraz innych związanych z ochroną socjalną.
Dług publiczny Irlandii przekroczy niebawem magiczną granicę 250 mld €, a pogłębiać go ma rosnąca ilość emerytów i rencistów.
Zaproponowano, aby w taki sposób przemodelować system podatkowy i składkowy w Irlandii, żeby stało się możliwe zmniejszenie kosztów dla Skarbu Państwa z tego tytułu, co z kolei wiąże się z podniesieniem stawki PRSI. Tu jednak Komisja Emerytalna zaproponowała, aby opóźnić o siedem lat wprowadzenie wyższego wieku emerytalnego, przy jednoczesnym podnoszeniu opodatkowania PRSI dla wszystkich pracujących. Z tym nie chce się zgodzić minister przedsiębiorczości Leo Varadkar, który powiedział, że nie może być takiego rozwiązania dla osób prowadzących działalność na własny rachunek.
Wg wicepremiera, nawet stopniowe podnoszenie PRSI dla samozatrudnionych, co ma się dziać do 2030 roku, a stawka wzrosnąć z 4 do 11 proc., będzie zbyt dużym obciążeniem dla tych ludzi, a w konsekwencji, doprowadzić może do fali likwidacji niewielkich lub jednoosobowych firm.
Raport Komisji Emerytalnej, nie został jeszcze oficjalnie opublikowany, ale dysponuje nim rząd, który zastanawia się, czy i w jaki sposób podejść do tez, które przedstawione są dokumencie.
Z pierwszych politycznych wypowiedzi widać również, że łatwo nie będzie, bo ministrowie, mogą mieć odmienne zdanie w tym zakresie, czyli koalicja, będzie musiała wypracować jakiś konsensus.
Bogdan Feręc
Źr: Sunday Independent