Ustawa o niedrogich mieszkaniach przechodzi szybką ścieżkę przez Dáil
– Ludzie, którzy walczą o zapewnienie niedrogiego domu, zasługują na coś lepszego niż ten na wpół upieczony rachunek –
Jak twierdzi rzecznik socjaldemokratów ds. mieszkalnictwa Cian O’Callaghan powiedział, iż należy zadać poważne pytania, dlaczego rząd wtłacza w Dáil ustawę o przystępnych cenach mieszkaniowych.
Cian O’Callaghan:
– Ustawa o przystępnych cenach mieszkaniowych jest przepychana przez Dáil z zawrotną prędkością. Trzeba zapytać, co ukrywa minister ds. mieszkalnictwa? Dlaczego nie chce, aby jego plany zostały przedyskutowane i przeanalizowane? Czy to dlatego, że lobbyści wygrali, a ludzie przegrali? Rząd chce, abyśmy debatowali, rozważali i głosowali nad ponad 100 poprawkami do 45-stronicowej ustawy w ciągu zaledwie trzech godzin. To mniej niż dwie minuty na poprawkę. To niewykonalne. Wiele z tych propozycji i zmian, w tym zgłoszonych przez Partię Zielonych, wyląduje na śmietniku. To nie jest sposób na robienie interesów. Bardzo poważne ostrzeżenia dotyczące wielu aspektów tej ustawy zostały wydane przez Bank Centralny, ERSI i wyższych urzędników w kilku departamentach rządowych. Niestety minister ignoruje je wszystkie. Zamiast tego zdecydował się pozostać po stronie dużych firm budowlanych i interesów sektora budowlanego, którzy lobbowali za programem Shared Equity, który utrzyma wysokie ceny domów. Gdyby minister wierzył w jego plan, pozwoliłby na zbadanie i przedyskutowanie tej ustawy. Oczywiste jest, że tak nie jest. Projekt ustawy wymaga pełnej i wszechstronnej debaty. Ludzie, którzy walczą o zapewnienie niedrogiego domu, zasługują na coś lepszego niż ten niedopracowany ustawowy bubel.
Opr: Bogdan Feręc
Źr: SocDem