Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił, że amerykańskie siły powietrzne przeprowadziły serię ataków na kluczowe irańskie obiekty związane z programem nuklearnym.
W telewizyjnym wystąpieniu z Białego Domu Trump nazwał ataki „spektakularnym sukcesem militarnym”, dodając, że „kluczowe irańskie obiekty wzbogacania uranu zostały całkowicie i totalnie zniszczone”. Ostrzegł również, że jeśli Iran nie podejmie działań pokojowych, Stany Zjednoczone są gotowe do przeprowadzenia kolejnych ataków.
Prezydent potwierdził, że wszystkie amerykańskie samoloty powróciły bezpiecznie do baz. Nie podał jednak szczegółów dotyczących rodzaju użytych samolotów ani amunicji. Wcześniej pojawiły się doniesienia, że w operacji brały udział bombowce B-2 zdolne do przenoszenia bomb niszczących bunkry.
Informacje o zniszczeniach potwierdziły również irańskie media, wskazując na uszkodzenia infrastruktury nuklearnej w Fordow, Natanzie i Isfahanie. W jednym z uderzonych obiektów, według raportu Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej, produkowano wirówki służące do wzbogacania uranu.
Amerykański atak jest odpowiedzią na rosnące napięcia w regionie, które nasiliły się po rozpoczęciu izraelskiej kampanii powietrznej przeciwko Iranowi 13 czerwca. Izrael oskarża od kilkunastu lat Teheran o to, że jest bliski wyprodukowania broni jądrowej. Od tamtej pory obie strony przeprowadzają regularne ataki powietrzne i z użyciem bezzałogowych statków powietrznych.
Prezydent Trump, który deklarował już wcześniej, że nie wciągnie USA w kolejną „wieczną wojnę” na Bliskim Wschodzie. Według urzędników Białego Domu ataki zostały uprzednio skonsultowane z Izraelem. Premier Izraela Benjamin Netanjahu pogratulował Trumpowi, mówiąc, że „Ameryka naprawdę nie ma sobie równych”.
Z kolei prezydent Iranu Masoud Pezeshkian zapowiedział odwet. Oświadczył, że jego kraj nie wstrzyma programu nuklearnego „pod żadnymi okolicznościami” i oskarżył USA oraz Izrael o eskalację działań wojennych. W dzisiejszym porannym komunikacie Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej poinformował, że Iran przeprowadził ataki dronowe na „strategiczne cele” w Izraelu.
W reakcji na amerykańskie ataki, władze w Teheranie ogłosiły stan najwyższej gotowości bojowej. Niektóre źródła regionalne donoszą o wzmożonym ruchu wojsk przy granicy z Irakiem i Kuwejtem.
Tymczasem organizacje międzynarodowe, w tym ONZ i Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej, wyraziły zaniepokojenie eskalacją konfliktu i wezwały obie strony do powściągliwości.
Prezydent Trump zakończył swoje wystąpienie stwierdzeniem, że „Iran musi teraz zawrzeć pokój”. Jak podkreślił, kolejne ataki mogą być „jeszcze poważniejsze i łatwiejsze do przeprowadzenia”.
Bogdan Feręc
Źr. RTE
Fot. Kadr z nagrania Białego Domu