Unia wyemituje obligacje energetyczno-obronne
W tym tygodniu władze Unii Europejskiej przedstawią propozycję emisji unijnych obligacji, które pokryć mają koszty i wydatki ponoszone na bezpieczeństwo energetyczne i obronę.
W propozycji zawarte jest stwierdzenie, że należy poradzić sobie z obciążeniami, jakie wywołane zostały przez atak Rosji na Ukrainę, ale też poprzez sankcje, jakie nałożone zostały na agresora, co będzie miało głębszy wpływ na wszystkie kraje członkowskie. Propozycja oficjalnie pojawi się po nadzwyczajnym szczycie szefów państw Unii Europejskiej, a ten odbędzie się we francuskim Wersalu. Szczyt zaplanowano na jutro, więc o decyzjach powinniśmy dowiedzieć się niebawem.
Wydaje się teraz, że pakiet emisyjny, może być równy lub przewyższyć ten, który sfinansował koszty pandemii koronawirusa, a wyniósł 1,8 biliona euro.
Obecnie mówi się, że Unia Europejska, stanęła przed dużymi o ile nie ogromnymi potrzebami finansowymi, a wszystko wiąże się z wojną na Ukrainie, więc decyzje o reformie infrastruktury wojskowej bloku oraz zmianami, jakie są konieczne w zakresie energetycznym.
Unijny komisarz ds. gospodarczych Paolo Gentiloni powiedział:
– Musimy znaleźć nowe narzędzia, aby zająć się nowymi problemami, które stawia przed nami ten kryzys.
Propozycja, jaka ma być wysunięta, to wyemitowanie obligacji unijnych, a dochód z ich sprzedaży zasilić na kasy państw członkowskich w formie preferencyjnych pożyczek, które spożytkowane będą w wyznaczonych obszarach, w tym na wojskowość i energetykę.
Unia Europejska zmuszona została też do szybkiego przemodelowania swojej polityki obronnej, a w obecnej, polegała przede wszystkim na Sojuszu Północnoatlantyckim, jednak działania Rosji pokazały, że należy dostosować się do nowych uwarunkowań i wypełniając zobowiązania względem NATO, mieć również w zapasie własne narzędzia obrony. Chodzi tu głównie o wydatki budżetowe państw członkowskich, które kierowane będą na obronność, więc pula pieniędzy kierowana dotychczas na wojsko, jego utrzymanie i wyposażenie, powinna być zwiększona. Częściej mówi się też o spychanym do niedawna na plan dalszy pomyśle utworzenia armii UE, ale to zagadnienie nie jest jeszcze w tym momencie wiodącym.
Bogdan Feręc
Źr: Independent