Uczniowie wrócą do szkół już w poniedziałek

Premier Micheál Martin powiedział, że nie ma powodów, aby przedłużać przerwę semestralną, więc uczniowie, do szkół wrócą zgodnie z planem.
Wcześniej pojawiały się sygnały, że przerwa okresowa może zostać przedłużona o tydzień, ale ten pomysł nie przypadł do gustu rządowi, gdyż szkoły, uznaje za miejsca niskiego ryzyka transmisji koronawirusa. Premier zapewnił rodziców, że resort edukacji, ściśle monitoruje sytuację epidemiczną w placówkach i reaguje, zgodnie z potrzebami. Nie ma więc powodów, by uczniowie, pozostawali w domach dłużej, niż wynika to z harmonogramu dla roku szkolnego.
Premier dodał, że w kraju mamy niewielki spadek wskaźnika zakażeń, co jest dodatkowym argumentem, by uczniowie pojawili się w klasach, a pragnieniem rządu jest, by dzieci i młodzież szkolna, zachowała kontakt z rówieśnikami, nawet w czasie, kiedy zabronione są odwiedziny w domach.
Micheál Martin:
– Mówimy, że się otworzą…, oczywiście, otworzą się w poniedziałek. Istnieje szczere pragnienie, aby nasze szkoły były otwarte. Szkoły są niezbędne dla dobrego samopoczucia psychicznego dzieci i ich socjalizacji.
Bogdan Feręc
Źr: The Times