Trzeci strzał
Raczej nie dowiemy się, jak słabo szczepionki AstraZeneca i Janssen chronią przez powikłaniami koronawirusa, ale coraz bliżej jest do decyzji, by już wkrótce, podawać dawki przypominające.
Rząd i służby medyczne kraju, zastanawiają się obecnie, kiedy rozpocząć proces szczepień przypominających, a w pierwszej kolejności, otrzymają taką możliwość seniorzy i personel medyczny. Obecnie wciąż mówi się o możliwości dodatkowego szczepienia, ale nie jest wykluczone, bo w tym kierunku idzie cały świat, by cały personel medyczny oraz wszyscy pracownicy tzw. pierwszej linii, otrzymali szczepionkę przypominającą.
Dodatkowo, z trzeciej dawki szczepionki, skorzystać będą mogły osoby powyżej 65 roku życia, ale też wszystkie te, które zaliczone zostały do grup podwyższonego ryzyka, więc chorzy przewlekle i z osłabioną odpornością, niezależnie od wieku.
Rozważa się też możliwość podawania dodatkowych szczepionek osobom, które otrzymały wakcyny AstraZeneca i Janssen, chociaż nie wspomina się jeszcze, jaki miałby być tego powód. Do tej pory, a jeszcze przed poniedziałkowym wstrzymaniem użytkowania w Irlandii szczepionek obu producentów, zarówno HSE, jak i rząd utrzymywali, że oba preparaty są skuteczne.
W tej kwestii, czyli szczepień dodatkowych, opinie świata medycyny są jednak podzielone i część specjalistów jest zdania, iż trzecia dawka, nie jest potrzebna, natomiast inni twierdzą, że będzie wzmocnieniem odporności, a i nie zaszkodzi.
WHO stanęło na stanowisku, że nie powinno się rozpoczynać procesu szczepień przypominających, w okresie, kiedy niektóre z biedniejszych państw na świecie, nie są w stanie zakupić odpowiednich ilości szczepionek, więc tam ilość osób zaszczepionych, jest bardzo niska. Światowa Organizacja Zdrowia zaapelowała również, by przekazywać nadwyżki szczepionek krajom ubogim, a o ile będą sprzedawane, to po niższych cenach od ceny zakupu.
Na Zielonej Wyspie, o ile rząd podejmie taką decyzję, szczepienia przypominające, powinny zacząć się jesienią lub wczesną zimą.
Bogdan Feręc
Źr: Independent