Terminal gazowy jest niezbędny
Stale borykająca się problemami zaopatrzenia w energię Irlandia, która w najbliższych latach może mieć jeszcze więcej kłopotów w tym zakresie, powinna już teraz, rozpocząć budowę przynajmniej jednego terminalu gazowego.
Wskazuje się też na pilną potrzebę takich działań, a terminal gazowy LNG, powinien powstać w Shannon. To nie zaspokoi wszystkich potrzeb kraju, a jedynie podniesie bezpieczeństwo energetyczne, bo potrzeba też kolejnych inwestycji w takie instalacje oraz zwiększenia tempa rozbudowy farm wiatrowych.
Jeszcze gorzej sytuacja wyglądać ma po 2030 roku, kiedy Irlandia chce osiągnąć swoje cele klimatyczne, więc zmniejszyć emisję dwutlenku węgla, a do tego czasu, powinna już mieć alternatywne źródła zasilania, które zastępować będą obecnie używane do wytwarzania energii elektrycznej i ogrzewania domów.
Irlandzka Akademia Inżynierii wezwała rząd, aby w trybie pilnym, rozważył wprowadzenie zachęt dla inwestorów, którzy chcieliby wybudować na wyspie terminale skroplonego gazu ziemnego LNG, aby przynajmniej ten nośnik energii, uznawany za jeden z czystszych, ograniczał problemy kraju w zakresie bezpieczeństwa energetycznego.
Jak wskazali członkowie Akademii, po 2030 roku, w Irlandii, będziemy mieli do czynienia ze stałym i rosnącym zapotrzebowaniem na gaz, natomiast źródła własne, staną się grubo niewystarczające, czyli import, będzie niezbędny. Akademicy wskazują też, jako przykład, Wielką Brytanię, która po 2030 roku, importować będzie aż 75% gazu ziemnego, a podobna sytuacja może mieć miejsce w Irlandii.
Dlatego już teraz, należy przygotować się na okres, w którym import gazu z zagranicy, stanie się jedną z gałęzi energetycznych kraju.
Tak pilnej potrzeby nie widzi natomiast minister środowiska i komunikacji Eamon Ryan, który zapowiada działania, ale w nieokreślonej przyszłości.
Bogdan Feręc
Źr: Independent/ Irish Academy of Engineering