Szczepienia – Runda trzecia. „Opóźnienie może kosztować życie”
Irlandzcy immunolodzy jasno stwierdzili, że szczepienia przypominające, są niezbędne, a ich brak, może pochłonąć setki istnień ludzkich.
Wyrazicielem tej opinii stał się profesor immunologii Luke O’Neill, który uważa, że Krajowy Komitet Doradczy ds. Szczepień (NIAC), powinien podjąć natychmiastową decyzję, a tę, przekazać rządowi, iż szczepienia niektórych grup, są w kraju niezbędne i nie można opóźniać ich wprowadzenia.
Wg prof. O’Neilla, wszystkie osoby, które ukończyły 60 lat, powinny otrzymać trzecią dawkę szczepionki, wzmacniającą, co pomoże w utrzymaniu ich odporności, a jednocześnie chronić będzie przed ciężkimi postaciami Covid-19.
Taka opinia, więc o wzmocnieniu odporności, prezentowana była przez świat medycyny od jakiegoś czasu, jednak dopiero w chwili, gdy ilość zakażeń w Irlandii zaczęła drastycznie rosnąć, specjaliści zaczęli nawoływać rząd, by bez zbędnych opóźnień, wydał rozporządzenie o podaniu trzeciej dawki szczepionki. Medycy twierdzą, że dawka wzmacniająca, stała się wręcz niezbędna, ponieważ rośnie ilość zakażeń w grupie wiekowej 60+, a to wskazuje, iż może dochodzić też do ciężkich przypadków zachorowań, powikłań i w konsekwencji śmierci.
Profesor Luke O’Neill:
– Należy działać i podjąć szybką decyzję o podaniu trzeciej dawki szczepionki, więc umożliwić szczepienie wszystkich osób powyżej 60. roku życia. To jest teraz sprawa pilna, biorąc pod uwagę rosnącą liczbę zakażeń. Opóźnienie o miesiąc może kosztować życie.
Profesor O’Neill zaapelował też do NIAC, aby członkowie tego ciała, nie kierowali się wcześniejszymi opiniami i zaleceniami płynącymi ze świata, a podjęli autonomiczną decyzję, więc rekomendowali rządowi, podanie trzeciej dawki szczepionki.
W środowisku medycznym mówi się też, że gabinet, powinien rozwinąć program szczepień wzmacniających i umożliwić takie, wszystkim osobom, które z własnej inicjatywy, po przynajmniej sześciomiesięcznej przerwie od ostatniego szczepienia, chcą otrzymać dawkę trzecią.
Wcześniej gabinet wydał decyzję, że szczepienia wzmacniające, wprowadzone są dla pracowników służby zdrowia i innych chętnych, a zaliczonych do grupy podwyższonego ryzyka. Po rozpoczęciu szczepień wzmacniających wicepremier Leo Varadkar stwierdził, że program ten, „idzie dobrze”.
Bogdan Feręc
Źr: Sunday Independent