Sytuacja w szpitalach już jest zła. Zbliża się szczyt zachorowań
HSE i dyrektorzy szpitali alarmują, że sytuacja w lecznictwie zamkniętym jest już bardzo zła i przepełnienie oddziałów jest ogromne.
Ma to związek z rosnącą ilością zakażeń grypą oraz Covid-19, a lekarze twierdzą, że to jeszcze nie jest szczyt zachorowań. Niektórzy z nich, jak szef oddziału ratunkowego w St. Vincent Hospital w Dublinie profesor John Ryan uważa, że powinno się bezwzględnie wrócić do noszenia masek na twarzach, co pomoże w obniżeniu ilości zakażeń, głównie grypą, koronawirusem i wirusem RSV.
Oddziały ratunkowe, mówił dalej profesor Ryan i to zarówno te covidowe, jak i zajmujące się pacjentami bez Covid, są przepełnione w takim stopniu, że pacjenci nie mogą liczyć na opiekę medyczną na poziomie, jaki powinien być im zapewniony. Ma to związek z ilością osób, które zgłaszają się po pomoc do szpitali, podkreślił profesor.
Dr Ryan uważa również, co zgodne jest z opinią środowiska lekarskiego, że szczyt zachorowań na grypę i Covid-19 dopiero nadchodzi, ale nie można powiedzieć jeszcze, kiedy nastąpi. Prawdopodobny jest termin ok. połowy lub w końcówce stycznia, jednak wiele zależeć będzie od warunków atmosferycznych.
Niestety nie ma też w szpitalach możliwości przenoszenia pacjentów na inne oddziały, gdyż obecnie wszystkie właściwie wolne miejsca są już zajęte, a oddziały utrzymują niewielką ilość pustych łóżek, które przeznaczone są dla pacjentów nagłych, w tym z wypadków.
Lekarze konsultanci z oddziałów szpitalnych, ale też HSE apeluje, aby w przypadku zachorowania, częściej korzystać z usług lekarzy pierwszego kontaktu, co pomoże w zmniejszeniu ilości pacjentów na oddziałach ratunkowych i w izbach przyjęć. Ważne jest także, że już w styczniu część gabinetów lekarskich GP, czynna będzie w przedłużonych godzinach oraz przez kilka godzin w soboty. HSE zwraca się więc do mieszkańców Irlandii, aby odpowiednio reagować na swój stan zdrowia i z przeziębieniem albo udać się do lekarza GP, albo po prostu zostać kilka dni w domu.
Zdarzają się przypadki, o czym mówili przedstawiciele Zarządu Służby Zdrowia, że na oddziałach ratunkowych szpitali pojawiały się osoby z nieznacznie podwyższoną temperaturą, katarem oraz drobnymi urazami ciała. Również ci pacjenci otrzymali pomoc medyczną, dodają urzędnicy z Health Service Executive, jednak można to uznać za niepotrzebne wywoływanie chaosu w służbie zdrowia.
Trochę inaczej wygląda to w przekazie części konsultantów medycznych, bo niektórzy z nich twierdzą, iż nie należy się obawiać wizyty w szpitalu, gdy ktoś czuje się źle lub bardzo źle, a i ma obawy, że zakaził się jakimś niebezpiecznym wirusem.
Aktualnie w całym kraju, co wynika z danych HSE, czas oczekiwania na przyjęcie przez lekarza na oddziale ratunkowym wynosi średnio 45 minut.
Bogdan Feręc
Źr: Independent
Photo by Diana Polekhina on Unsplash