Sytuacja w szpitalach jest bardzo zła

Wesprzyj naszą pracę na Go Fund Me. Dziękujemy!

HSE spodziewa się, że w okresie najbliższych kilku dni, codziennie na szpitalnych przystawkach czekać będzie na łóżko nawet ponad 1000 pacjentów.

Aktualne wskaźniki zbliżają się szybko do tego poziomu, a już mówi się, że na poziomie krajowym osiągane są historyczne maksima, jednak ilość osób zgłaszających się do szpitali wciąż rośnie, co oznacza, że lecznictwo zamknięte w Irlandii staje się niewydolne.

Organizacje zrzeszające lekarzy i pielęgniarki twierdzą natomiast, że ilość pacjentów na wózkach, czyli czekających na łóżko szpitalne przekroczyła już poziom 1000 osób dziennie, a większość z tych przypadków stanowią osoby z chorobami układu oddechowego.

Wg Zarządu Służby Zdrowia, szczytu zachorowań należy spodziewać się w najbliższych kilkunastu dniach, by następnie sytuacja zaczęła się stabilizować i poprawiać. Nawet minister zdrowia Stephen Donnelly, przestał wypowiadać się w uspokajającym tonie, a obecnie twierdzi, że „będzie gorzej, zanim się poprawi”.

W irlandzkich szpitalach zaczyna też brakować rąk do pracy, bo o ile część lekarzy z innych oddziałów skierowano do obsługi pacjentów bieżących, czyli tych z oddziałów ratunkowych i pomocy doraźnej, to w służbie zdrowia zaczęła wzrastać zachorowalność personelu. To właśnie powoduje dodatkowe problemy, czyli ilość pielęgniarek i lekarzy wkrótce może być niewystarczająca, aby radzić sobie z kolejnymi falami chorych.

Aktualnie HSE radzi sobie z całą sytuacją odwołując zabiegi planowe, a także wizyty u konsultantów, a bez żadnej zwłoki wykonywane są wyłącznie zabiegi oraz operacje ratujące życie. HSE wciąż apeluje do mieszkańców Irlandii, aby w chwili zakażenia grypą lub inną chorobą układu oddechowego, w pierwszej kolejności korzystali z porady lekarza GP, a dopiero w ciężkich przypadkach zgłaszali się do szpitali.

Bogdan Feręc

Źr: The Liberal

Photo by Levi Meir Clancy on Unsplash