Świąteczne zakupy już się zaczęły

Retail Ireland informuje, że w wielu sklepach widać już przedświąteczną gorączkę, a najczęściej zauważyć to można w sklepach z zabawkami.

Wcześniej, przemysłowi sprzedawcy detaliczni ostrzegali, że w tym roku, mogą wystąpić niedobory towarów, w tym właśnie zabawek, głównie tych, które produkowane są w Chinach. Jak się okazuje, część kupujących, wzięła sobie do serca porady sprzedawców i uznała, że początek listopada, to dobry okres, żeby dokonać pierwszych świątecznych zakupów.

Co ciekawe, również sklepy z wyposażeniem domów, nie narzekają na brak „bożonarodzeniowych” klientów, bo i w tym przypadku, zaczęły się zakupu świątecznych atrybutów, więc większym zainteresowaniem zaczęły cieszyć się świąteczne ozdoby. Jest w tym wszystkim jeden produkt, który kupuje się obecnie sporadycznie, chociaż wybór jest całkiem spory, a mowa tu o choinkach i ich bogatej gamie wzorniczej i kolorystycznej. Ważne jest jednak to, że świąteczne drzewka, o ile są oglądane, to niewielu klientów, decyduje się na ich zakup.

Sprzedawcy detaliczni zapewniają, iż starają się, aby towarów nie brakowało, jednak już teraz wiadomo, że część artykułów, tych najbardziej popularnych, stanie się w tym roku deficytowymi, więc ich braki, pojawią się wkrótce.

Obecnie ofertę sklepów z zabawkami, ale też tymi, oferującymi świąteczne ozdoby, nazwać można pełną, jednak to nic innego, jak czyszczenie magazynów, więc są to często artykuły, które nie zostały sprzedane w roku ubiegłym. Dostawy nowych zamówień, jakie złożył irlandzki handel detaliczny artykułów przemysłowych, opóźnione są obecnie o ok. 3 do 4 tygodni, a producenci i dostawcy informują, że nie są pewni, czy uda się na czas dostarczyć je do odbiorców.

Problemem jest oczywiście niższa od oczekiwanej produkcja przemysłowa w Chinach, więc na głównym rynku zaopatrzeniowym ponad połowy świata, ale i znane nam już poszarpane łańcuchy dostaw. Detaliści z kraju mówią natomiast, iż nie spodziewali się, że ceny tak mocno pójdą w górę, ale dzieje się tak za sprawą braku surowców i półproduktów do produkcji, a i znacznie wyższych kosztów transportu, które w wielu przypadkach wzrosły o ponad 200 procent.

Wes Mulligan kierownik Banba Toymaster na Mary Street w Dublinie powiedział:

– Już doświadczamy opóźnień. Dostawa zapasów trwa zwykle 10 dni, ale teraz szacujemy, że będzie to od czterech do sześciu tygodni. Jeśli chodzi o najlepsze zabawki sezonu, należy je kupić, póki są.

Bogdan Feręc

Źr: Retail Ireland