Stan przedzawałowy irlandzkiego budownictwa. Nadchodzi kryzys mieszkaniowy w formie „hard”
To, co obserwujemy obecnie na rynku mieszkaniowym, można będzie prawdopodobnie nazywać wersją „soft”, przynajmniej tak wynika z analiz NAMA.
NAMA to państwowa agencja, która utworzona została w 2009 r. w celu przejmowania kredytów na nieruchomości od irlandzkich banków w następstwie krachu finansowego. Teraz jednak z analiz tego ciała wynika, że krach mieszkaniowy, z jakim mamy do czynienia, może się jeszcze pogłębić, a spowodowany zostanie wzrostem ilości mieszkańców kraju.
W ocenie stwierdzono, że dotychczasowe tempo budowy nowych obiektów mieszkalnych jest niskie, niska jest też ich dostępność, ale sytuacja może ulec pogorszeniu.
Agencja dodaje, że ilość oddawanych do użytku inwestycji mieszkaniowych powinna się zwiększyć, aby odpowiadać aktualnym i przyszłym potrzebom kraju. To może oznaczać, że obserwowane trudności mieszkaniowe, pogłębione zostaną w najbliższym czasie, czyli brak mieszkań stanie się permanentny, a co za tym idzie, zarówno ceny na rynku kupna-sprzedaży będą wysokie, jak i wysokie będą czynsze.
Co interesujące NAMA mówi też o przyszłych potrzebach Irlandii i jest zdania, iż 30 000 mieszkań rocznie, jakie obecnie oddaje się w ręce użytkowników, stanie się ilością grubo niewystarczającą, a pokryć potrzeby Irlandii będzie mogło 60 000 izb mieszkalnych rocznie.
Z tego natomiast wynika, że kraj będzie zmuszony skorzystać z rozwiązań, jakie do tej pory nie były wprowadzone, więc zaciągać pożyczki, ale też zatrudnić znacznie większą ilość firm budowlanych, by w odpowiednim tempie powstawały nowe domy i mieszkania.
*
Tak doszliśmy do wody na młyn Sinn Féin, gdyż raport NAMA zgodny jest z propozycjami wyborczymi partii pretendującej w Republice do miana rządzącej, czyli tej, która jednocześnie zapowiada, iż po przejęciu władzy, zacznie budować znacznie więcej domów, a więcej o 100%. Sinn Féin nie odniosło się jeszcze do raportu Agencji, ale spodziewam się, że ten zostanie wykorzystany w nadchodzącym tygodniu, bo przecież idealnie wpisuje się w retorykę ugrupowania prowadzonego przez Mary Lou McDonald. Spodziewam się również, iż poseł Eoin Ó Broin, minister mieszkalnictwa w gabinecie cieni Sinn Féin, już układa sobie plan ataku na gabinet i w poniedziałek lub wtorek wypali z politycznej dubeltówki.
Bogdan Feręc
Źr: Sunday Independent