Rząd szuka w trybie pilnym mieszkań dla Ukraińców
Sytuacja z zakwaterowaniem uchodźców wojennych z Ukrainy staje się coraz trudniejsza, a rząd ma teraz dodatkowy problem, bo zmuszony jest wyprowadzić z mieszkań studenckich ponad 4300 osób.
Przed końcem tego miesiąca kończą się umowy najmu mieszkań dla uchodźców z Ukrainy dla 3000 osób, więc do tego czasu, osoby te muszą być przeniesione, by zwolnić pokoje dla studentów powracających do nauki. Co istotne, a co może dziwić, również szpitale mają być przystosowane na przyjęcie Ukraińców, więc różne wolne pomieszczenia w placówkach leczniczych, służyć będą za mieszkania dla uchodźców.
Dużo mówi się obecnie, że rząd zawierać będzie umowy z hotelarzami i każdy wolny pokój chce przeznaczać na zakwaterowanie uchodźców z Ukrainy, a dziać się to będzie w ramach umowy o ochronie międzynarodowej dla uchodźców wojennych.
Do tej pory w kraju rząd wynajął dla ukraińskich uchodźców 24 600 miejsc hotelowych, ale należy się spodziewać, że ta ilość zostanie znacznie zwiększona, wraz z napływem kolejnych osób uciekających przed wojną.
Ważne jest również, że osoby prywatne, które wcześniej przyjmowały pod swoje dachy uchodźców z Ukrainy, rezygnują już z tej formy wsparcia i chcą, aby rząd wyprowadził od nich uchodźców. Do tej pory z kwater prywatnych przeniesiono w inne miejsca nieco ponad 700 osób.
W mijającym tygodniu w budynkach rządowych odbyło się spotkanie wyższych urzędników państwowych, a rozmawiali oni o pogłębiających się trudnościach w zakwaterowaniu uchodźców, ale uznano też, że sam proces przyjmowania uchodźców z Ukrainy do kraju, napotyka coraz więcej trudności.
W kręgach rządowych pojawiają się też opinie, że „gabinet stoi w obliczu kryzysu” wywołanego falą uchodźców, a sytuacja może się jeszcze pogorszyć, gdy więcej osób uciekających z Ukrainy, zechce schronić się na wyspie. Krytycznym okresem dla rządu mają być najbliższe tygodnie, bo po pierwsze trzeba wyprowadzić Ukraińców z mieszkań dla studentów, a po drugie mówi się, że niebawem może nadejść zwiększenie ilość uchodźców, jacy jeszcze przed zimą pojawią się w kraju.
Na wyspie mamy jeszcze jeden problem, bo część uchodźców twierdzi, że nie chce być przeniesiona do mniejszych miejscowości, gdyż przyzwyczaili się do miejsc kwaterunku, a niektórzy znaleźli nawet nowych przyjaciół. Ukraińcy mówią też, że nie chcą się wyprowadzić od ludzi, którzy w domach prywatnych udzieli im schronienia, więc i tu należy upatrywać problemów, z jakimi będą spotykać się władze.
*
Tu akurat muszę się zgodzić z Ukraińcami i rozumiem ich niechęć do przeprowadzek, bo to nic przyjemnego, jeżeli przerzuca się ich z miejsca na miejsce, chociaż byli oni informowani, że to kwatery tymczasowe.
Bogdan Feręc
Źr: Sunday Independent