Od lat wiadomo, że infrastruktura wodociągowa i wodna w Irlandii wymaga sporych nakładów finansowych, a tylko dlatego, że część pochodzi jeszcze z lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku i jest zużyta, ale potrzebne są także pieniądze na rozbudowę sieci wodociągowej ze względu na rosnącą populację kraju.
Fundusze, jakie na funkcjonowanie i utrzymanie sprawności sieci wodociągowej oraz infrastruktury wodnej przekazywane przez rząd są niewystarczające, więc rozwiązaniem tego problemu miało stać się wprowadzenie opłat za wodę. Ten pomysł został jednak szeroko oprotestowany przez społeczeństwo i z tych planów częściowo zrezygnowano.
Obecnie dodatkowe koszty z tytułu zużycia wody ponoszą jedynie odbiorcy, którzy używają jej w nadmiarze.
To jednak nie zmieniło nic w finansowaniu Uisce Éireann, więc przedsiębiorstwo wodociągowe wciąż miało zbyt mało środków, aby pokryć z nich wszelkie prace, jakie związane są z infrastrukturą wodociągową w kraju. Wówczas powstał pomysł, aby te pieniądze pożyczyć z Unii Europejskiej, która dysponuje specjalnym do tego celu funduszem.
Wcześniej opracowano plan inwestycyjny, który łącznie kosztować ma 764 mln €, ale okazało się, że braknie na realizację celów około 300 mln €.
Wówczas wystąpiono z wnioskiem do Europejskiego Banku Inwestycyjnego, aby to on w ramach unijnych programów o dostępie do usług wodnych udzielił Uisce Éireann pożyczki. O pieniądze te w imieniu dawniejszego Irish Water zwróciła się Narodowa Agencja Zarządzania Skarbem Państwa, która podkreśliła ważność inwestycji wodociągowych w kraju.
Po przeanalizowaniu przez Europejski Bank Inwestycyjny wniosku ów zaopiniowany został pozytywnie, więc Uisce Éireann otrzyma z niego 300 mln €.
Bogdan Feręc
Źr. Independent
Photo by Douglas Fehr on Unsplash