Sankcje wobec irlandzkich polityków powinny skutkować jednym: wydaleniem ambasadora Rosji – powiedział Kelleher.
Eurodeputowany Fianna Fáil Billy Kelleher powiedział, że dzisiejsze działania Federacji Rosyjskiej polegające na wydaniu zakazu wjazdu do Rosji 52 irlandzkim politykom z pewnością przekonają rząd w Dublinie do ostatecznego wydalenia z Irlandii ambasadora Rosji.
Billy Kelleher:
– Dzisiejsza decyzja jest zarówno haniebna, jak i całkowicie oczekiwana. Rosja sprzeciwia się każdej osobie lub każdemu państwu, które nie popiera ich imperialnych ambicji.
Kelleher wielokrotnie podkreślał wagę polityczną kroków, jakie powinna podejmować Irlandia wobec Rosji, a mówił to w kontekście jego poparcia dla idei wydalenia z wyspy ambasadora Federacji Rosyjskiej Jurija Fiłatowa, gdyż działania dyplomatyczne stać się odpowiedzią na działania wprowadzane przez inne państwa, skonfliktowane lub te opierające się na zasadach pokojowej współpracy.
Członek Parlamentu Europejskiego Billy Kelleher kontynuował:
– Odpowiedź rządu irlandzkiego powinna być bardzo jasna. Jeśli nie chcesz, aby przywódcy naszego rządu odwiedzili Rosję, to nie chcemy, aby twój ambasador mieszkał w naszym kraju. To jest coś, o co apeluję od początku nielegalnej rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Ciągłe obraźliwe komentarze ambasadora Fiłatowa i jego jawne kłamstwa skierowane do narodu irlandzkiego w telewizji powinny już dawno oznaczać jego wydalenie z Irlandii. Dzisiaj nadszedł czas, aby rząd w końcu powiedział ambasadorowi: „Idź do domu, nie jesteś tu mile widziany”.
Opr: Bogdan Feręc
Źr: MEP Billy Kelleher – Renew Europe