Sprawa wraca jak bumerang, ponieważ nowe badanie Pure Telecom ujawnia zaskakujące dane na temat relacji międzyludzkich w erze powszechnej cyfryzacji. Okazuje się, że coraz więcej osób, w szczególności młodych mężczyzn, szuka miłości w ramionach… sztucznej inteligencji.
Aż 13% irlandzkich mężczyzn w ciągu ostatniego roku próbowało nawiązać relacje nazywaną romantyczną, ale z chatbotem, podczas gdy w przypadku kobiet odsetek ten wyniósł 7%.
Zjawisko to jest najczęstsze wśród osób w wieku 25–34 lat, jednak psycholog kliniczna Tara Logan Buckley zauważa, że trend ten rośnie również w starszych grupach wiekowych. Według niej starsi ludzie, którzy czują się samotni z powodu izolacji, żałoby lub rozwodu, często szukają emocjonalnej więzi w aplikacjach opartych na AI. „Myślę, że w niedalekiej przyszłości zobaczymy duży wzrost liczby osób w starszych grupach wiekowych” – powiedziała pani Logan Buckley.
Nietrudno dostrzec, dlaczego ludzie ulegają temu złudzeniu. Z badania wynika, że jedna piąta respondentów uważa, że relacje z AI są po prostu mniej skomplikowane niż te z prawdziwymi ludźmi.
Chatbot, w przeciwieństwie do partnera, zawsze słucha, pamięta preferencje, reaguje pozytywnie i jest miły. Nasz mózg, stworzony do budowania więzi, łatwo daje się oszukać iluzji prawdziwej relacji, nawet jeśli jej „partner” to tylko zaawansowany algorytm.
*
Czy tracimy kontakt z rzeczywistością?
Jestem ostatnio zdania, że zjawisko romansowania ze sztuczną inteligencją budzi, a przynajmniej powinno budzić poważne pytania o kondycję naszego społeczeństwa. To, że 370 000 dorosłych mieszkańców Zielonej Wyspy próbuje nawiązać związek z układami scalonymi, a 10% uważa to za dobrą „rozgrzewkę” przed interakcją z prawdziwym człowiekiem, może sugerować, że w dużej mierze tracimy kontakt ze światem realnym.
Zamiast szukać autentycznych, choć często trudnych, relacji międzyludzkich, uciekamy w uproszczoną, pozbawioną wad symulację.
Związki z SI dają poczucie komfortu i akceptacji, ale są pozbawione kluczowych elementów prawdziwej miłości: empatii, kompromisu, autentycznego zrozumienia, a przede wszystkim, prawdziwego doświadczenia emocjonalnego. Czy nasze społeczeństwo, w poszukiwaniu łatwych rozwiązań, nie staje się przypadkiem zbyt idealistyczne i pozbawione realizmu? Czy nie jest to smutna ucieczka od prawdziwych, skomplikowanych emocji, które są jednak esencją bycia człowiekiem?
Bogdan Feręc
Źr. Breaking News
Photo by Csaba Balazs on Unsplash