Rodziny wpadają w gniew z powodu odwołania bierzmowania, komunii i chrztu
Lider Aontú Peadar Tóibín stwierdził: – Nasze biura zostały zalane telefonami od rodzin, które właśnie dowiedziały się, że bierzmowanie, pierwsza komunia święta i chrzty zostały odwołane przez rząd.
Mówiąc dalej, Peadar Tóibín zaznaczył:
– Ludzie są źli z wielu powodów. To naprawdę ważne wydarzenia w życiu dzieci i rodzin. Wolność religii jest podstawowym prawem człowieka zgodnie z Powszechną Deklaracją Praw Człowieka. Niewiarygodne jest, że te prawa mogą zostać anulowane przez rząd w tak bezceremonialny sposób. Są to również wydarzenia „Prawa do przejścia” w życiu dzieci i rodzin. „Włącz, wyłącz, włącz, wyłącz” tego, co wydarzyło się w zeszłym roku, powoduje głęboką frustrację. Sprzeczny charakter restrykcji rządu znacząco podważa same ograniczenia. To, że 50 osób może iść na wesele i imprezę do północy w domu, a jednak kilkunastu członków rodziny nie może zebrać się na świeżym powietrzu na bierzmowanie, komunię czy chrzest, jest po prostu nielogiczne. To nie ma sensu. 50 osób może iść na mszę w niedzielę, a 50 osób nie może iść na bierzmowanie, komunię lub chrzest w innym czasie w tym samym kościele. Wszystko to dzieje się, gdy w całym kraju w szpitalu z Covid jest mniej niż 50 osób. Teraz słyszymy, że CMO nie udzieliła rady, aby zamknąć te ważne wydarzenia religijne i rodzinne. To zaskakujące. Rząd musi teraz szczegółowo określić, kto podjął decyzję i na jakiej podstawie. Wzywamy do zakończenia zamieszania i do natychmiastowego cofnięcia decyzji przez rząd.
Opr: Bogdan Feręc
Źr: Antou