Rodzice obawiają się o bezpieczeństwo uczniów

Rozpoczynający się wkrótce rok szkolny, budzi obawy rodziców, a ci pytają, czy ich dzieci będą w placówkach edukacyjnych bezpieczne?

Na to pytanie odpowiedziała minister edukacji Norma Foley, która stwierdziła, że z całą pewnością, o ile istnieje zagrożenie zakażenia koronawirusem, to jest ono obecnie raczej niższe, niż było to w roku szkolnym 2020/2021. Wg Pani minister program szczepień w kraju, przebiega sprawnie, znaczna ilość osób jest już po szczepieniu, więc i sam wirus, także nie powinien już być dla mieszkańców kraju taki groźny.

Co więcej, szczepienia u dzieci także są kontynuowane, więc to kolejne zabezpieczenie przed jego działalnością.

Minister Foley podała też statystyki za ubiegły rok szkolny, a z tych wynika, że zakażeń w szkołach, było znacznie mniej, niż poza nimi, czyli wprowadzone w placówkach edukacyjnych środki bezpieczeństwa, wykonały swoją pracę.

Wg informacji, jakie za HSE cytowała Norma Foley, w roku szkolnym 2020/21 podczas zajęć w szkołach zakaziły się koronawirusem 2373 osoby, czyli 2,4% z ogólnej ilości 100 474 osób w wieku szkolnym, u których wykonano testy, natomiast w społecznościach, wskaźnik ten był wielokrotnie wyższy, dochodząc niekiedy nawet do 30%.

Jak dodała minister edukacji Norma Foley, szkoły będą doskonale przygotowane na ponowne przyjęcie uczniów i nadal stosować będą wszelkie zasady bezpieczeństwa, by nauka, przebiegała w roku szkolnym 2021/2022, bez zakłóceń. Departament Edukacji spodziewa się też zakażeń w szkołach, bo tego nie da się jeszcze uniknąć, ale analizy sugerują, że będzie ich mniej, niż miało to miejsce w poprzednim roku szkolnym.

Bogdan Feręc

Źr: Independent