Revenue kontroluje ubiegających się o ulgi podatkowe

Urzędy Skarbowe w Irlandii kontrolują wszystkie wnioski o przyznanie ulgi podatkowej z tytułu kosztów, jakie ponosi pracownik wykonujący swoje obowiązki z domu.

Urzędnicy, co jest zastanawiające, sprawdzają właściwie każdą osobę, nawet taką, która ma niewielkie odliczenie w związku ze świadczeniem pracy zdalnej, a dodatkowo, żądają dokumentów, które potwierdzają poniesione na taką pracę koszty. Revenue, aby mieć wiedzę, czy ulga przyznana zostanie osobie uprawnionej, kontaktuje się z osobami składającymi deklaracje, ale też z ich księgowymi, by przesłali dokumenty, na których podstawie podatnik wystąpił o wypłatę ulgi.

Tu kolejna ciekawostka, bo odliczenia są niewielkie, czyli dla większości klientów wynoszą od 100 do 200 euro rocznie, a zastanawia masowość działań irlandzkiej „skarbówki”. Revenue zaznacza jednocześnie, iż ubiegający się o tę ulgę, czyli przyznawaną z tytułu świadczenia pracy zdalnej, muszą posiadać odpowiednią dokumentację, aby możliwe było udowodnienie, iż są do ulgi uprawnieni, a i należy ją przechowywać, na wypadek kolejnych kontroli.

Do tej pory w irlandzkich urzędach skarbowych złożono niewiele ponad 800 000 zeznań podatkowych za 2020 rok, z czego zaledwie 10% zawiera wniosek o przyznanie ulgi ze względu na pracę zdalną z domu.

Ważne jest też, co należy przypomnieć płatnikom PAYE, którzy pracowali w roku ubiegłym w domu, iż o przyznanie ulgi, mogą starać się tylko do 31 października tego roku, w przypadku wniosków przesłanych pocztą, a do 17 listopada, o ile dokumenty przesłane zostaną drogą elektroniczną.

Bogdan Feręc

Źr: Revenue

© POLSKA-IE: MATERIAŁ CHRONIONY PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS:
Polish PM accuses EU
„Nowa IRA” rekru