Radykalna zmiana systemu emerytalnego
Irlandia od lat zastanawia się, jak zreformować swój system emerytalny, ale zawsze pojawia się w planach propozycja, aby ludzie pracowali dłużej.
Obecnie opracowano już szerokie założenia do reformy systemu emerytalnego, a w tych widać, że wkrótce może pojawić się pięć różnych stawek emerytur państwowych, które uzależnione będą o wysokości i długości opłacania składek PRSI. Oznacza to, że osoby przechodzące na emeryturę w wieku 70 lat, otrzymają najwyższą emeryturę państwową, o ile płacić będą wyższe składki PRSI. Co istotne, resort minister Heather Humphreys uznał, że podniesienie stopy bazowej składki PRSI i tak musi nastąpić, aby system poradził sobie z rosnącymi obciążeniami emerytalnymi.
Wiadomo też, że rząd chce utrzymać wiek emerytalny na poziomie 66 lat, o co postulowały niektóre partie opozycyjne, ale też Fianna Fáil, co stało w sprzeczności z planami Fine Gael, które chciało podwyższenia wielu emerytalnego do 67 lat. Udało się jednak wypracować kompromis i wiek emerytalny, pozostać ma w obecnej formie, a i dodatkowo wprowadzona zostanie „premia” za każdy dodatkowy rok pracy.
Łączy się to również z planowanym do wprowadzenia nowym systemem pobierania składek PRSI, które wzrastać będą stopniowo, by system nie utracił możliwości wypłaty emerytur państwowych. Do tej pory nie ma jeszcze szczegółowych informacji, jaki będzie poziom wzrostu składek PRSI, a urzędnicy Departamentu Ochrony Socjalnej pracują jeszcze nad szczegółami, jednak resort zapowiada, że wszystko opublikowane zostanie przed końcem roku.
Planując zmianę systemu emerytalnego w Irlandii, wszystkie partie koalicyjne doszły do porozumienia, iż aby uchronić kraj przed wyższym wiekiem emerytalnym, potrzebna jest głęboka zmiana w systemie emerytalnym Irlandii, więc np. wyższe składki i zachęty, aby ludzie chcieli pracować dłużej.
Wydaje się, że pozostanie w nowych zasadach emerytalnych wcześniejsza propozycja, iż pracownik, kiedy nabędzie podstawowe prawa emerytalne, decydować będzie, czy zostanie na stanowisku kolejny rok, czy też przejdzie w stan spoczynku. Ważne jest też, że nie trzeba będzie deklarować pracy dłuższej niż 12 miesięcy, więc każdego roku będzie się podejmować decyzję, a po 66 roku życia, czy chcemy pracować nadal, czy odejść na zasłużoną emeryturę.
Prace w tym zakresie potwierdził już premier Micheál Martin, a dodał, że po reformie, przejście na emeryturę w wieku 66 lat, da możliwość wypłaty świadczenia emerytalnego w wysokości podstawowej, czyli w obecnych uwarunkowaniach na poziomie 253,30 euro tygodniowo. Każdy dodatkowy rok pracy, podniesie wysokość emerytury o pewien procent, co będzie dobre dla wszystkich pracujących osób, dodał taoiseach.
Nic nie będzie stało też na przeszkodzie, aby osoby, które zdecydują się na przejście w stan spoczynku zawodowego w wieku 66 lat, tak właśnie postąpiły, ale wtedy nie mogą liczyć na wyższe świadczenie emerytalne, a poniekąd stracą, bo przecież wcześniej płacić będą wyższe składki PRSI.
Premier Martin powiedział również, że reforma emerytalna w Irlandii, zmieni też niektóre przepisy i nie będzie już górnej granicy, w jakiej osoba będzie mogła świadczyć usługę pracy, więc będzie mogła pracować nawet po ukończeniu 70 lat. Nie będzie więc „sztywnego” wieku emerytalnego, doprecyzował premier.
Micheál Martin zaznaczył, że system uwzględni w swoich zmianach również grupy zawodowe, bo możliwość przejścia na emeryturę i jej wysokość, uzależniona będzie od zawodu i rodzaju wykonywanej pracy, więc w niektórych przypadkach, osoby przechodzące na emeryturę w wieku 66 lat, mogą mieć świadczenie w takiej samej wysokości, jak 70-latkowie. Co ważne, proponuje się, aby i takie osoby miały możliwość kontynuowania pracy, jednak wtedy firma, w której pracują, powinna stworzyć dla nich mniej uciążliwe środowisko pracy, więc przenieść je na stanowisko, które nie będzie nadmiernie obciążać osoby w wielu emerytalnym.
Bogdan Feręc
Źr: Independent