Przyszłoroczne wakacje będą znacznie droższe
Gdy w tym roku zaczęto znosić ograniczenia związane z pandemią, właściciele hoteli i pensjonatów w kurortach wypoczynkowych, aby przyciągnąć turystów, znacznie obniżyli ceny za pobyt.
To jednak nie przyniosło spodziewanych rezultatów, bo w miejscowościach wypoczynkowych w całej Europie mówi się, że ruch turystyczny, nadal jest tłumiony przez wpływ pandemii. Obecnie sektor wypoczynkowy zaczął wchodzić w tzw. martwy sezon, a to oznacza, że coraz mniej osób rezerwuje hotele, co z kolei ponownie prowadzi do niższych wpływów i pod znakiem zapytania, stawia opłacalność biznesów.
Niezależnie od tego, hotelarze zapowiadają, że nie uda się utrzymać już cen z tego roku, a prawdopodobnie, nie będą one takie, jak były przed wybuchem ogólnoświatowej pandemii koronawirusa, więc już wiosną, czyli z początkiem nowego sezonu, ceny zaczną znacznie wzrastać.
Sektor turystyczny dodaje, iż można się przed tym jednak ochronić i rezerwując przyszłoroczne wakacje już teraz, wybrać ofertę, która gwarantuje utrzymanie ceny po zawarciu umowy na świadczenie usług. Taką opcję proponuje większość europejskich hoteli i pensjonatów w popularnych kurortach, jednak dodają, iż taka możliwość, nie będzie stałym elementem ich oferty, a zakończy się w przyszłym miesiącu.
Z tego wynika, że o ile nie zarezerwujemy hotelu już teraz, to w przyszłym roku, urlop nad Adriatykiem lub Morzem Śródziemnym, będzie kosztować nas o wiele więcej, niż możemy to sobie wyobrazić.
Bogdan Feręc
Źr: The Times