Przesadne godziny pracy i niebezpieczeństwo cyfrowego prezenteizmu*

Czy oczekuje się od Ciebie, że będziesz pracować jak muł w swojej pracy?
Czy jako pracodawca narażasz się na przekroczenie maksymalnej dopuszczalnej liczby godzin w tygodniu pracy?
Sąd Pracy orzekł na korzyść zatrudnionej Gráinne O’Hara, która twierdziła, że pracowała w nadmiernych godzinach i przyznał jej odszkodowanie w wysokości 7500 euro.
Sprawa pracownika
Pracownica twierdziła, że musiała pracować około 60 godzin tygodniowo. Jest to naruszenie ustawy o organizacji czasu pracy z 1997 r., która zakazuje tygodnia pracy przekraczającego 48 godzin w okresie referencyjnym.
Rozpoczęła pracę, jako dyrektor ds. rozwoju biznesu, co wiązało się ze sporą ilością podróży, ale jej umowa o pracę obejmowała 40 godzin tygodniowo.
Dowody dostarczone przez pracownika dotyczyły wiadomości e-mail wysyłanych i odbieranych regularnie po godzinie 17:00 i do północy. Sporządziła również kopie wiadomości e-mail wysłanych po północy i przed normalnym czasem rozpoczęcia, a tym dowodom nie zaprzeczył pracodawca, Kepak Convenience Foods Unlimited Company, ponieważ firma, nie dostarczyła pełnych zapisów wiadomości e-mail dotyczących tego pracownika, mimo że został o to poproszony przez zatrudnioną.
Sprawa pracodawcy
Pracodawca twierdził, że pracownica została przeszkolona do wykonywania swojej pracy przy pomocy programu wprowadzającego i była po prostu nieefektywna w wykonywaniu swojej pracy. Pracodawca twierdził, że nie ma potrzeby, aby pracowała dłużej niż 48 godzin tygodniowo, a ilość pracy, którą musiała wykonać, była taka sama, jak jej współpracowników.
Przeczytaj resztę tego postu tutaj.
Z poważaniem
Terry Gorry
http://EmploymentRightsIreland.com
PS. Potrzebujesz wyjaśnienia problemu, który Cię niepokoi?
*Prezenteizm – Zjawisko nieefektywnej obecności w pracy (presenteeism), definiowane jako przyjście do pracy, np. pomimo choroby. Zagadnienie rozważane jest w wielu aspektach, w tym zdrowotnym, społecznym lub wydajności pracy.
Opr: Bogdan Feręc