Przemytniczy szlak prowadzi przez Irlandię

Jednym z argumentów, jaki wykorzystywali przeciwnicy Unii Europejskiej z Wielkiej Brytanii, kiedy Królestwo przygotowywało się do referendum wyjściowego, był ten, który mówił o nielegalnych emigrantach, którzy pojawiają się na sąsiedniej wyspie.

Brexit zmienić miał wszystko, czyli Wielka Brytania, wpuszczać miała na swoje terytorium osoby, które chce tam widzieć. To jednak nie do końca się udało, bo jak informuje Garda, funkcjonariusze odkryli właśnie szlak przerzutowy, a ten wiódł z krajów bałkańskich do Wielkiej Brytanii. W procederze wykorzystywana była Irlandia, przez którą, m.in. obywatele Albanii, ale też innych biedniejszych państw Europy, transportowani byli do Irlandii Północnej, by następnie trafić do Wielkiej Brytanii.

W przemyt zamieszane mają być gangi z całej Europy, które za sowitą opłatą, przemycają nielegalnych emigrantów na sąsiednią wyspę, a tam oferują im pracę za głodowe wynagrodzenie. Emigranci mieszkają też w godnych pożałowania warunkach, bo najczęściej w podmiejskich, stojących na uboczu domach, które wynajęte są właśnie dla nich, a umieszcza się tam od kilkunastu do nawet kilkudziesięciu osób.

Operację w Irlandii prowadzi i nadzoruje Narodowe Biuro Imigracyjne Garda (GNIB), które współpracuje z jednostkami policyjnymi w całej Europie, ale to na podstawie informacji od tutejszych policjantów, możliwe stało się ujawnienie szlaków przerzutowych.

Garda w tym zakresie współpracuje też z brytyjską oraz północnoirlandzką policją, a z tymi rozpoczęła całą akcję. Do pomocy funkcjonariuszom włączono również oficerów Straży Granicznej z całej Irlandii oraz Wielkiej Brytanii, a cała sprawa ma swój początek, kiedy w jednym z portów, zatrzymano rodowitych mieszkańców Albanii, którzy posługiwali się fałszywymi paszportami. Nielegalni emigranci mieli też przy sobie inne sfałszowane brytyjskie dokumenty, o czym Garda poinformowała stronę brytyjską.

Schematy przerzutów są różne, bo emigranci podróżują zarówno w kabinach ciężarówek, jako pomocnicy kierowców, ale także w większych grupach, kiedy wwozi się ich, jakoby w celach turystycznych. Irlandzkiej policji udało się też ustalić, że w niektórych przypadkach, podróż ciężarówką trwa kilkanaście dni i wiedzie przez kilka państw unijnych, a wynika z trasy i dostaw, jakie po drodze realizuje kierowca przemytnik.

Wg ustaleń irlandzkich śledczych, gangi przerzucające nielegalnych emigrantów przez Irlandię do Wielkiej Brytanii, korzystają najczęściej z przejść granicznych w portach morskich, ale podejmowano też próby przerzutu przez lotniska.

Sprawa ma charakter rozwojowy.

Bogdan Feręc

Źr: The Times