Z raportu „Przedsiębiorcy pod lupą fiskusa 2025”, przygotowanego przez firmę doradczą MDDP we współpracy z Konfederacją Lewiatan, wynika, że polscy przedsiębiorcy znajdują się pod stałą presją ze strony administracji skarbowej. Działania kontrolne organów podatkowych są powszechną praktyką, a ich skala nie maleje. Mimo to raport wskazuje również na zmiany, które mogą zapowiadać bardziej zrównoważone podejście do weryfikacji rozliczeń podatkowych firm w przyszłości.
Czynności sprawdzające – dominujące narzędzie kontroli fiskusa
Jak wynika z danych zawartych w raporcie, najczęstszą formą weryfikacji rozliczeń są obecnie czynności sprawdzające. Tylko w latach 2019-2024 Krajowa Administracja Skarbowa przeprowadziła ich ponad 12 milionów.
To prawdziwy „hit” fiskusa. Średnio co minutę uruchamianych jest 20 nowych czynności sprawdzających. Mamy zatem do czynienia z wyraźną zmianą strategii: coraz więcej sprawdzania „na miękko” z użyciem danych i automatyzacji – komentuje Jakub Warnieło, szef zespołu postępowań podatkowych i sądowych w MDDP.
Nie oznacza to jednak wycofywania się z klasycznych form nadzoru, takich jak kontrola podatkowa czy kontrola celno-skarbowa, które nadal są regularnie wykorzystywane przez administrację skarbową.
Wzrost znaczenia kontroli celno-skarbowych
W latach 2019-2024 wszczęto łącznie ok. 117,5 tys. kontroli – co oznacza średnio 77 nowych postępowań każdego dnia. Coraz większy udział mają wśród nich kontrole celno-skarbowe. W 2019 roku stanowiły one 12,5% wszystkich kontroli, a w 2024 roku już ponad 38%. Według KAS ten trend będzie się utrzymywał.
To istotna zmiana, ponieważ kontrole celno-skarbowe oznaczają szersze uprawnienia dla urzędników i ograniczenia dla podatników, w tym mniejsze możliwości obrony interesów przedsiębiorcy.
Znaczące kwoty nieprawidłowości
Równolegle rosną kwoty wykrywanych nieprawidłowości. Średnia wartość zaległości ustalonej w ramach jednej kontroli celno-skarbowej wynosiła w badanym okresie około 1,2 mln zł. Dla porównania – w przypadku kontroli podatkowej było to około 195 tys. zł. Dane te wyraźnie pokazują, że nawet pojedyncza kontrola może generować dla przedsiębiorcy poważne ryzyko finansowe.
Skuteczność kontroli – bliska 100%, ale nie zawsze uzasadniona
Raport zwraca uwagę na bardzo wysokie wskaźniki wykrywalności nieprawidłowości. W 2024 roku nieprawidłowości wykazano w 98% kontroli podatkowych oraz w 94% kontroli celno-skarbowych.
„Tak wysoka skuteczność może wynikać zarówno z dobrego typowania podatników, jak i z presji na wykazywanie błędów za wszelką cenę. Tym bardziej że wiele ustaleń nie kończy się rzeczywistą wpłatą zaległości” – zauważa Jakub Warnieło z MDDP.
Brak realnego uprzedzenia o kontroli
Prawo przewiduje, że podatnik powinien być informowany o planowanej kontroli podatkowej, co daje możliwość wcześniejszego skorygowania rozliczeń. Praktyka wygląda jednak inaczej – tylko w 1 na 10 przypadków podatnik otrzymuje takie zawiadomienie.
To oznacza, że obowiązujące przepisy nie chronią przedsiębiorców w sposób skuteczny. Zamiast przewidywalności, przedsiębiorcy często dowiadują się o kontroli z zaskoczenia, co utrudnia im przygotowanie i ogranicza możliwość naprawienia ewentualnych błędów.
Kontrole trwają długo i generują koszty
Raport wskazuje też na znaczne różnice w czasie trwania kontroli. Średni czas zakończonej kontroli celno-skarbowej w latach 2019-2024 wynosił aż 332 dni. Kontrola podatkowa trwała przeciętnie 113 dni, czyli niemal trzy razy krócej. W praktyce oznacza to, że ustawowe limity czasu trwania postępowania często nie mają pokrycia w rzeczywistości.
Tak długie postępowania paraliżują bieżące działania firmy, wpływają na relacje z kontrahentami i mogą prowadzić do narastania odsetek od ewentualnych zobowiązań podatkowych – zjawiska nazywanego przez ekspertów „hodowaniem odsetek”.
Mniej kontroli, więcej sporów
Choć statystycznie liczba kontroli maleje, nie oznacza to zmniejszenia liczby sporów z organami skarbowymi. Wielu przedsiębiorców kwestionuje wyniki postępowań i składa odwołania, co prowadzi do dalszych etapów postępowań podatkowych i sądowych. Dane pokazują, że coraz więcej spraw nie kończy się w pierwszej instancji.
Jak przedsiębiorcy oceniają system podatkowy?
W ramach raportu przeprowadzono także badanie ankietowe wśród przedsiębiorców z całej Polski. Ocena systemu podatkowego w Polsce wypadła negatywnie. Główne zastrzeżenia dotyczą:
– częstych i nieprzewidywalnych zmian przepisów,
– niskiej jakości prawa podatkowego,
– nadmiernych obowiązków sprawozdawczych.
„Przepisy powstają zbyt szybko, bez dialogu z biznesem. To prowadzi do chaosu interpretacyjnego i problemów z bieżącym stosowaniem prawa” – mówi Przemysław Pruszyński, dyrektor Departamentu Podatkowego Konfederacji Lewiatan.
Cyfryzacja i ulgi podatkowe – pozytywne aspekty systemu
Pozytywnie ocenione zostały natomiast działania w zakresie cyfryzacji administracji skarbowej oraz dostępność ulg podatkowych. Przedsiębiorcy dostrzegają ułatwienia wynikające z możliwości załatwiania wielu spraw online i dostępu do narzędzi wspierających rozliczenia.
Potrzeba partnerskich relacji z fiskusem
Z raportu wyraźnie wynika, że przedsiębiorcy oczekują bardziej partnerskiego podejścia ze strony urzędów. Kluczowe jest budowanie relacji opartych na zaufaniu, otwartości i dialogu, a nie tylko na formalizmie i presji.
Zdaniem autorów raportu, dalszy rozwój narzędzi takich jak czynności sprawdzające oraz wprowadzenie uproszczonych procedur rozwiązywania sporów mogą poprawić sytuację.
„Chcieliśmy stworzyć dokument, który pomoże firmom lepiej przygotować się do kontroli i zrozumieć mechanizmy działania administracji skarbowej. Równocześnie liczymy, że raport będzie impulsem do szerszej dyskusji o reformie relacji na linii przedsiębiorcy a fiskus. Bo jest tu sporo do poprawy” – podsumowuje Jakub Warnieło z MDDP.
Premiera raportu „Przedsiębiorcy pod lupą fiskusa 2025” miała miejsce podczas IX edycji Kongresu Rady Podatkowej Konfederacji Lewiatan, 10 czerwca 2025 roku.
Źródło informacji: Konfederacja Lewiatan, MDDP