Problemy szpitali dopiero się zaczęły

Jak powiedział minister zdrowia Stephen Donnelly, mamy obecnie do czynienia z „ciężką falą grypy” i przeludnienie w szpitalach raczej się jeszcze zwiększy.

Już teraz rekordowa ilość osób zgłasza się do szpitali w poszukiwaniu pomocy, a jest to spowodowane gwałtownym wzrostem zachorowań na choroby górnych dróg oddechowych, co z kolei spowodowało, że oddziały ratunkowe, doraźnej pomocy i ogólne, straciły już właściwie możliwość przyjmowania pacjentów. Oznacza to też, że pacjenci, którzy zostali przyjęci na oddziały, nie mogą liczyć na szpitalne łóżko, a korzystają ze szpitalnych dostawek. Wczoraj na łóżko na sali szpitalnej czekało 931. Minister Donnelly wezwał mieszkańców kraju, żeby korzystali z innych opcji udzielania im pomocy medycznej, więc zgłaszali się do lekarzy GP, przychodni i o ile ich stan nie jest poważny, z porad, jakich mogą udzielić farmaceuci. Minister apeluje również, aby nosić maski w środkach transportu publicznego, w miejscach publicznych i pomieszczeniach, gdzie przebywa duża ilość osób, ale i korzystać ze szczepień przeciwko grypie oraz Covid-19.

Stephen Donnelly nazwał obecną sytuację „perfect storm” w zakresie grypy, Covid-19 i RSV, a jak podkreślił, nie jest to prawdopodobnie jeszcze szczyt zachorowań. Minister zaznaczył, że szpitale w kraju mogą sobie radzić obecnie znacznie lepiej, niż było to jeszcze kilka lat temu, a wszystko dlatego, iż otrzymały dodatkowe finansowanie, jednak w okresach tak dużej zachorowalności, również mogą mieć problemy z przyjmowaniem nienaturalnie dużej ilości pacjentów.

Stephen Donnelly:

– Aktualna opinia HSE, kiedy się z nimi spotkałem, jest taka, że sytuacja prawdopodobnie się pogorszy i prawdopodobnie zobaczymy jeszcze większą presję. Nie wierzą, że fala grypy osiągnęła szczyt. Niestety nadal mamy do czynienia z najgorszym kryzysem od 100 lat, razem z bardzo ostrą falą wirusa RSV oraz wczesną i bardzo ostrą falą grypy. Wciąż wiele osób przychodzi do szpitala z Covid, muszą to być oddzielne ścieżki dla pacjentów z Covid, ich środki kontroli zapobiegania infekcjom i mniej łóżek staje się dostępnych, gdy przychodzą pacjenci z Covid. Mieliśmy dużą falę RSV, ale najnowsze dane pokazują, że spada. Fala grypy jest bardzo ciężka, uderza wcześniej niż normalnie, więc mamy idealną burzę RSV, grypy, Covid, a także wszystkich normalnych zdarzeń.

Ta fala zachorowań „pochłonęła” już wszystkie dodatkowe łóżka, jakie pojawiły się w lecznictwie zamkniętym w ostatnich latach, więc nawet zwiększona pojemność szpitali, nie jest w stanie poradzić sobie z taką ilością pacjentów.

HSE wraz z ministrem zdrowia apelują, aby unikać szpitali, o ile to możliwe, co spotkało się z krytyką sekretarza generalnego Irlandzkiej Organizacji Pielęgniarek i Położnych Phila Ní Sheaghdha. Powiedział on:

– Samo mówienie ludziom, aby unikali szpitali, nie jest planem ani nie jest bezpieczne. Społeczeństwo musi dokładnie wiedzieć, jakiego rodzaju opieki może się spodziewać w ciągu najbliższych sześciu tygodni.

Na dzisiejszym posiedzeniu rządu minister zdrowia Stephen Donnelly poinformuje członków rządu o sytuacji w szpitalach, co może przynieść decyzję, iż pacjenci w większej części kierowani będą do prywatnych placówek lecznictwa zamkniętego, aby poradzić sobie z przeludnieniem.

Bogdan Feręc

Źr: Independent

Photo by Luis Melendez on Unsplash