Premier i jego zastępca nabrali wody w usta
W ostatnich kilkunastu dniach zaczął ujawniać się problem humanitarny na Ukrainie, co prowadzi do masowych ucieczek Ukraińców do państw unijnych, w tym największa grupa pojawiła się w Polsce.
W reakcji na to Irlandia zadeklarowała wcześniej, że może przyjąć do kraju ok. 20 000 uchodźców, którym zapewni schronienie i opiekę, w tym socjalną oraz medyczną. Następnie okazało się, że do Irlandii może przybyć nawet 80 000 uchodźców wojennych z Ukrainy, co wyraźnie wpłynie na pogłębienie kryzysu mieszkaniowego na wyspie. Wiele osób wyraziło niezadowolenie z takiego obrotu sprawy, chociaż głosy przeciwne koncentrują się na działaniach rządu w zakresie polityki mieszkaniowej i żąda się, by wcześniej, zapewnić mieszkania stałym mieszkańcom Irlandii, a nie uchodźcom.
Ten argument jest zrozumiały, bo każdy, kto mieszka na wyspie, wie, jakie są tutaj problemy mieszkaniowe, nie wyłączając z tego wysokich cen najmu.
W odpowiedzi rząd zadecydował, że dla uchodźców z Ukrainy, bo tylko dla nich, na gruntach państwowych, ustawione zostaną domy modułowe, by poradzić sobie z napływem uchodźczej fali. Również to było krytykowane, bo wypominano gabinetowi, że takie rozwiązanie mogło być zastosowane wcześniej, żeby wesprzeć bezdomne rodziny lub pojedyncze osoby z Irlandii. Mówi się, że rząd karmił ówcześnie społeczeństwo stwierdzeniami, że taki zabieg powoła do życia getta mieszkaniowe i dzielnice nędzy, ale teraz, obawy te zniknęły, na co wyraźnie wskazuje pomysł z ustawieniem domów modułowych.
Obecnie rząd, który przygotowuje się do przyjęcia uchodźców z Ukrainy, apeluje do mieszkańców kraju, aby przyjmować ich okresowo pod dachy osób prywatnych, przynajmniej do czasu, gdy nie powstaną dla nich mieszkania zastępcze.
Tu jedna mamy pewną ciekawostkę, bo o ile z różnych ministerialnych gabinetów płyną takie wezwania, to całkiem inaczej dzieje się w przypadku premiera Martina i wicepremiera Varadkara. Przez kilka ostatnich dni, gdy wiadomo było, że zbliża się do wyspy fala uchodźców, nie powiedzieli o kwestii przyjmowania do domów prywatnych Ukraińców, którzy uciekają do Irlandii przed wojną.
Nie wiadomo, dlaczego tak się dzieje, chociaż przesłanie gabinetu jest jednoznaczne i apeluje się o wparcie mieszkaniowe dla uchodźców wojennych z Ukrainy.
W tej sprawie głos zabrała minister Helen McEntee, która zapowiedziała, że ona przyjmie pod swój dach uchodźców z Ukrainy i tym wywołała kolejne pytania. W przestrzeni publicznej zaczęto doszukiwać się odpowiedzi, czy na taki sam krok zdecydują się premier Micheál Martin oraz jego rodzina, ale też Leo Varadkar, który wraz ze swoim partnerem, dysponują całkiem pokaźną posiadłością. Niestety do tej pory ani premier, ani też wicepremier, nie złożyli takiej deklaracji, jak i nie mówią nic o przyjmowaniu uchodźców pod dachy mieszkańców Irlandii.
Bogdan Feręc
Źr: The Liberal