Poseł sprzeciwia się nakładaniu masek w sklepie

Poseł niezależny z Kerry Michael Healy-Rae powiedział publicznie, że nie będzie zmuszał klientów, do noszenia osłon twarzy w jego sklepie.
Tym samym poseł stoi w jawnym konflikcie z przepisami, ponieważ od dzisiaj właśnie, obowiązuje nakaz noszenia masek i osłon twarzy w sklepach i zamkniętych miejscach publicznych, a obsługa tych miejsc, ma obowiązek upominać klientów, by zasłaniali twarze. TD Michael Healy-Rae dodał, że ani on, ani zatrudniony przez niego personel, nie stanie się „policjantem” i nie będzie zmuszać żadnego z klientów sklepu, który należy do posła, by cokolwiek zakładał sobie na twarz.
Poseł Michael Healy-Rae:
– Nie będziemy mówić osobie, nie masz maski, nie możesz być w sklepie. Nie stanie się to w moim sklepie i większości sklepów w Irlandii. Ludzie pracujący w sklepach mają dość pracy, by wykonywać swoje zadania.
Poseł z Kerry powiedział też, iż niezwykle krytycznie ocenia działania rządu Micheála Martina, a dodał, iż ten gabinet, „jest całkowitą katastrofą”. Healy-Rae wytknął też minister edukacji Normie Foley, iż nie powinna zajmować tego stanowiska, gdyż nie ma doświadczenia.
Michael Healy-Rae ma również sprecyzowane poglądy w kwestii ochrony przed koronawirusem i jest zwolennikiem wprowadzenia obowiązkowych testów i 14-dniowej kwarantanny dla wszystkich osób, które przylecą na wyspę. Poseł zalecał wszystkim zdrowy rozsądek, jednak skupił się na National Public Health Emergency Team, do którego skierował słowa:
– Nikt nie ma monopolu na to, by mieć zawsze rację we wszystkim i myślę, że przy tej okazji się myli, wydając czasami dziwne zalecenia.
Na koniec padły też słowa skierowane bezpośrednio do gabinetu, a w tych władze kraju mogły usłyszeć:
– Rząd opisałbym w ten sposób, że budzą się każdego ranka i robią to, że dosłownie moczą palec i widzą, w którą stronę wieje wiatr.
Bogdan Feręc
Źr/Zdj: Independent